Jeszcze nie zdążyła rozgościć się w naszych smartfonach sieć 5G, a na pierwszych stronach gazet już pojawiają się informacje o pracach nad 6G, kolejnym stopniem ewolucji sieci bezprzewodowej
Obecnie sieć 5G jest testowana i wprowadzana w światowych metropoliach, a dopiero w 2023 roku ma zacząć funkcjonować na pełną skalę.
Tymczasem już mówi się o sieci kolejnej, szóstej generacji. Szerzej na ten temat zaczęto mówić po tym, jak prezydent Donald Trump napisał na Twitterze, że chce wprowadzenia w USA technologii 5G, a nawet 6G „najszybciej jak to możliwe”. Firmy związane z przesyłem danych zaczęły się przyznawać do prowadzenia projektów badawczych, konkurując już na tym wczesnym etapie.
6G obiecuje wiele. Ma stworzyć świat o zerowym opóźnieniu. Miliardy podłączonych urządzeń będą się komunikować w czasie rzeczywistym, co oznacza korzyści między innymi dla służb ratunkowych, pojazdów autonomicznych i przemysłu 4.0.
Autonomiczne roboty będą natychmiast podejmować decyzje, hologramy przekazywać informacje na odległość bez zająknięć, a geolokalizacja będzie możliwa co do centymetra. Bez przeszkód będzie można przeprowadzać na przykład operacje na odległość, przy użyciu robotów.
Połączenie tu i teraz
Sieć 6G ma mieć przepustowość do 1 terabita na sekundę. Dla porównania sieć 5G będzie w stanie przesyłać dane z szybkością do 20 Gb/s, a w sieci 4G do 1 Gb/s.
Mieszanie biologii ze sztuczną inteligencją to coś na kształt szóstego zmysłu dla ludzi i maszyn
Pojawiają się opinie, że sztuczna inteligencja będzie integralną częścią sieci nowej generacji jako narzędzie do projektowania, optymalizowania sieci i zarządzania nią.
Marcus Weldon, prezes Nokia Bell Labs z siedzibą w New Jersey w trakcie swojego kwietniowego wystąpienia i prezentacji możliwości nowych prędkości internetu w Brooklynie opowiadał, że „tak naprawdę 6G sprowadza się do mieszania świata fizycznego i świata cyfrowego – systemów oprogramowania, systemów sztucznej inteligencji i systemów biologicznych. Mieszają się one w czasie rzeczywistym. Mieszanie biologii ze sztuczną inteligencją to coś na kształt szóstego zmysłu dla ludzi i maszyn”.
Nokia pracuje już od ubiegłego roku nad 6G, łącząc w tym zadaniu siły m.in. z Ericssonem i koreańskim SK Telecom oraz współpracując z finlandzkim Uniwersytetem w Oulu.
Testy firm azjatyckich
Badania trwają też w utworzonym przed kilkoma miesiącami laboratorium Huawei w kanadyjskiej Ottawie. Podobno firma współpracuje z ponad 13 uniwersytetami i instytutami badawczymi, jest to owiane tajemnicą. Inwestycja firmy w Kanadzie to co najmniej kilka miliardów dolarów.
Chiński dostawca usług sieciowych prognozuje, że 6G do 2030 roku stanie się integralną częścią inteligentnych miast. Dla przemysłu wprowadzenie nowej prędkości sieci datowane jest za około 15 lat.
Samsung Electronics także rozpoczął już prace nad 6G, rywalizując z badaniami prowadzonymi przez swojego konkurenta – LG. Firma w styczniu br. utworzyła w Seulu Centrum Badań Zaawansowanej Komunikacji we współpracy z Korea Advanced Institute of Science and Technology (KAIST). Z kolei chiński ZTE ujawnił badania nad 6G w lutym br.
Jednocześnie pojawiają się informacje, że Chiny zamierzają zbudować testową sieć 6G już w roku 2020. Czy to prawda czy raczej element technologicznej propagandy Państwa Środka? Nie wiadomo, ale jasne jest, że w laboratoriach na całym świecie nie próżnują. Za nową generacją internetu stoją przecież ogromne pieniądze.
W USA coś się dzieje
Nad 6G pracuje już amerykański Center for Converged TeraHertz Communication and Sensing (ComSenTer) przy Uniwersytecie Kalifornijskim. Badania w tym zakresie rozpoczęła też Virginia Tech, uniwersytet stanowy Virginii oraz nowojorski Uniwersytet Tandon.
Z kolei na początku sierpnia amerykańska firma Keysight Technologies ogłosiła, że przystąpiła do flagowego programu 6GFlagship, wspieranego przez Akademię Finlandii i kierowanego przez Uniwersytet w Oulu, mieście liczącym 150 tys. mieszkańców.
Uczelnia znad Zatoki Botnickiej na realizację flagowego programu dysponuje do 2026 roku budżetem w wysokości 251 milionów euro (277 milionów dolarów). Połowę ma wyłożyć fiński rząd, a resztę przemysł.
Oulu jest nazywane Północną Doliną Krzemową, bo jest tam wiele technologicznych start-upów i Park Technopolis. Swój zakład produkcyjny i centrum badawczo-rozwojowe ma tam też Nokia. Z Keysight do zespołu 6GFlagship trafił m.in. matematyk dr Pekka Kyösti, zajmujący się modelowaniem kanałów radiowych.
– Kanał radiowy jest aktywatorem. Zawsze jest nadajnik i odbiornik, a kanał jest komponentem pośrodku. Ten element, kanał propagacji, jest tym, który musimy zmierzyć i zbadać – mówi Kyösti.
6Genesis
Na fińskim Uniwersytecie Oulu powstał też pierwszy oficjalny dokument na temat 6G, nazwany 6Genesis czy Białą Księgą 6G. Oparty jest na opiniach 70 ekspertów, biorących udział w pierwszym Szczycie Technologii Bezprzewodowej 6G w lapońskim kurorcie narciarskim Levi w marcu br. Koncentruje się głównie na kluczowych wymaganiach badawczych i wyzwaniach związanych z wdrażaniem 6G.
W raporcie opisano przykład wykorzystania 6G za pomocą okularów z rozszerzoną rzeczywistością, które mają zastąpić smartfony. Innowacja w połączeniu z ultraszybkim internetem zapewni niezrównaną rozdzielczość, liczbę klatek na sekundę i zakres usług.
Dokument jest wciąż aktualizowany, eksperci są zaproszeni do współredagowania oraz obecności na kolejnym „zlocie 6G” w Laponii. Drugi Szczyt Technologii Bezprzewodowych 6G odbędzie się między 17 a 20 marca przyszłego roku.