W siódmym ruchu decydującej partii człowiek popełnił błąd w obronie. Poświęcając konia, maszyna szybko wyprowadziła potężny atak, który po kolejnych jedenastu ruchach zmusił człowieka do poddania się.
– Foul play! – krzyknął pokonany.
Oszustwo? Ale kto miałby być oszustem? Komputer?
Nie. Do dziś Garri Kasparow, szachowy geniusz pokonany 11 maja 1997 roku przez superkomputer Deep Blue firmy IBM, uważa, że walczył nie z maszyną, ale z innym człowiekiem kontrolującym komputer. Dowód? Według Rosjanina gra maszyny była „zbyt ludzka”.
Ale świat nie uwierzył w spisek. Fakt pozostał faktem: po raz pierwszy w dziejach maszyna pokonała szachowego mistrza świata w klasycznym meczu. Uczyniła to nie tylko dlatego, że w czasie sekundy mogła wykonać 100 milionów analiz, a Kasparow zaledwie trzy. Źródłem sukcesu Deep Blue było też stosowanie zaawansowanych technik sztucznej inteligencji, które pomagały mu oceniać własne ruchy i wybierać tylko te najbardziej obiecujące.