Samodzielnie wykrywa, klasyfikuje zagrożenia i błyskawicznie uruchamia manewry, by uniknąć kolizji – to Casia, system do wykrywania obiektów w powietrzu, jak na przykład samoloty, drony i ptaki.
System stworzyła firma Iris Automation z San Francisco.
Casia to algorytmy SI i oprogramowanie w samodzielnym komputerze, który współpracuje z przemysłowymi kamerami wizyjnymi. Widzenie komputerowe i sztuczna inteligencja umożliwiają każdego rodzaju autonomicznym samolotom obserwację otoczenia tak, jakby pilot był na pokładzie.
System rozpoznaje m.in. nawet niewielkie drony, samoloty pasażerskie i myśliwce wroga, kalkuluje ich odległość, wysokość, prędkość i kierunek lotu.
Twórcy nazywają Casię rewolucyjnym rozwiązaniem. O projekcie napisały media, związane z militariami.
Nad autonomicznymi statkami powietrznymi i ich wykorzystaniem na polu walki wciąż trwają dyskusje, ale inwestycje i realizowane projekty są coraz bardziej zaawansowane.
System został przetestowany w trakcie ponad 7 tysięcy lotów rzeczywistych na różnych załogowych samolotach ze scenariuszami kolizji z autonomicznymi statkami w powietrzu. Przeprowadzono również ponad 40 tysięcy symulacji komputerowych. Wersję beta Casii testowało 30 klientów z pięciu krajów.
Iris Automation chwali się, że współpracuje z organami regulacyjnymi na całym świecie, aby uczynić drony bezpieczniejszymi i bardziej dostępnymi. W skład zespołu wchodzą naukowcy, pracujący wcześniej m.in. dla NASA oraz Nvidia.