Fundacja Digital Poland (FDP) chce, by przed wyborami politycy częściej mówili o kwestiach związanych z cyfryzacją państwa i gospodarki. Istotną rolę mają tu do odegrania dziennikarze, którzy analizując programy wyborcze partii, powinni zwracać uwagę na tę tematykę. Nowy projekt FDP – Election Promise Check – ma wprowadzić cyfrową transformację do głównego nurtu debaty politycznej i działać jak barometr wyborczy
Założenia Election Promise Check zaprezentowano 9 maja w Warszawie na spotkaniu z dziennikarzami w siedzibie FDP.
Główne cele projektu to:
- wprowadzenie cyfryzacji do debaty publicznej;
- edukacja obywateli (wyborców i polityków) w kluczowych tematach związanych z nowymi technologiami;
- prezentacja poglądów partii i kandydatów na kwestie technologii;
a także - wsparcie dziennikarzy w zwróceniu uwagi społeczeństwa na tę problematykę.
Projekt koncentruje się na czterech obszarach tematycznych:
- polskim i europejskim kapitale intelektualnym;
- cyberbezpieczeństwie;
- sztucznej inteligencji i Big Data;
- popularyzacji nowych technologii wśród kobiet.
Kwestie rozwoju, adaptacji i bezpieczeństwa nowych technologii powinny zajmować ważne miejsce w przedwyborczej agendzie – przekonują pomysłodawcy. Jednak aby politycy zaczęli zajmować się tymi tematami, potrzebne jest zainteresowanie ze strony społeczeństwa. Rolą dziennikarzy jest więc nie tylko przepytywać rządzących, ale także wskazywać priorytety wyborcom.
Skąd pomysł na taki projekt? Zdaniem organizatorów wiele problemów zajmujących dziś światowych liderów przechodzi w Polsce niemal niezauważonych. Nad Wisłą często koncentrujemy się na rzeczach marginalnych, a sprawy istotne umykają nam z pola widzenia. Należą do nich właśnie nowoczesne technologie cyfrowe, jak sztuczna inteligencja, internet rzeczy, przemysł 4.0 czy sieci 5G.
Nowe technologie będą miały bardzo ważne zastosowanie społeczne: polskie społeczeństwo się starzeje i mamy niski przyrost naturalny. Automatyzacja może pomóc w rozwiązaniu wynikających z obu tych zjawisk problemów.
Publiczna dyskusja na te tematy jest w Polsce znikoma, a przy tym niewystarczająco merytoryczna. Czas płynie i inne państwa tworzą śmiałe strategie działania. My jednak wciąż jesteśmy na etapie planowania, a politycy zwykle nie odnoszą się do tych kluczowych wyzwań współczesności.
Zarząd Fundacji podkreśla, że nie chodzi o wytykanie politykom niewiedzy, lecz zwrócenie ich uwagi na sprawy o strategicznym znaczeniu dla kraju.
– Problem w tym, że u nas nie ma dialogu – przekonuje w rozmowie z naszym serwisem Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający FDP. – Rząd powinien wciągnąć do gry influencerów, a przede wszystkim think tanki. Niech myśl pokrąży, niech będzie informacja zwrotna. Powinny też być szkolenia dla zarządów największych spółek skarbu państwa, na których rząd pokazywałby, gdzie są ważne obszary. A potem kolejne szkolenia, by zarządzający rozumieli nowoczesne technologie.
Cyfrowa transformacja to nie tylko kwestia większej innowacyjności gospodarki i lepszego poziomu życia, ale także wyższych kompetencji obywateli, poprawy bezpieczeństwa w cyberświecie oraz lepszych możliwości na rynku pracy. Odpowiedzialność za przyszłość państwa i obywateli wymaga, aby nie lekceważyć tych problemów. Ambicją FDP jest, by tematyka nowych technologii i cyfryzacji stała się tak popularna, jak debata o smogu oraz kwestie zielonej energii.
Fundacja realizuje Election Promise Check poprzez różne działania edukacyjne. Przygotowano już materiały dla polityków czy specjalną stronę internetową ukazującą Polskę w raportach i indeksach mierzących cyfryzację. Na jesień zaplanowany jest Festiwal Cyfryzacji, podczas którego prowadzony będzie dialog ze społeczeństwem o wykorzystaniu nowych technologii w życiu codziennym i korzyściach, jakie one dają. Kulminacją projektu jest stworzenie barometru wyborczego wskazującego, co partie polityczne mają do zaoferowania wyborcom, jeśli chodzi o cyfryzację. Wyniki zostaną zaprezentowane podczas październikowego Digital Summit.