Uniwersytet w Stuttgarcie właśnie uruchomił potężną maszynę. Hawk (Jastrząb) zdetronizował szwajcarskiego Piz Dainta i jest teraz najszybszym komputerem Europy

Superkomputer o mocy 26 petaflopsów (26 biliardów operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę) stanął w uniwersyteckim centrum wysokowydajnych obliczeń Höchstleistungsrechenzentrum (HLRS), ustanowionym w 1996 roku. Instytucja specjalizuje się m.in. w programowaniu równoległym, wizualizacjach, koncepcjach cloud computing, analizie danych i sztucznej inteligencji.

Pracuje tam już Hazel Hen, który zajmuje 35. miejsce w rankingu TOP500 najszybszych komputerów świata. Jednak Hawk jest od niego cztery razy bardziej wydajny. Kolejna rewizja listy TOP500 da nowej niemieckiej maszynie z pewnością miejsce w pierwszej dziesiątce. Piz Daint z prędkością obliczeniową ponad 21 petaflopsów jest na razie szósty, pierwszy jest amerykański Summit (operacyjnie ma na liczniku 148 petaflopsów).

Połowę z 38 milionów euro na Hawk zapewniło Ministerstwo Nauki, Badań Naukowych i Sztuki Badenii-Wirtembergii. Druga połowa została przekazana przez Federalne Ministerstwo Edukacji i Badań Naukowych. Finansowanie zostało wsparte również przez Gauss Centre for Supercomputing (GCS), sojusz trzech krajowych centrów superkomputerowych w Niemczech, którego Uniwersytet w Stuttgarcie jest członkiem-założycielem.

10 procent mocy obliczeniowej Hawka przeznaczonych zostanie na usługi dla prywatnego przemysłu

Hawk to system Apollo 9000 opracowany przez Hewlett-Packard Enterprise. Korzysta z 720 896 rdzeni obliczeniowych. Pamięć operacyjna systemu wynosi 1,44 petabajta. Podczas standardowej pracy komputer wymaga 3,5 MW mocy.

Nowa maszyna pomoże obliczyć złożone interakcje między globalnymi i regionalnymi modelami klimatu, aby umożliwić średniookresowe prognozy jego zmian.

Będzie też wspomagać naukowców badających metody polepszania wydajności energetycznej turbin wiatrowych, silników i elektrowni. Jego obliczenia pomogą również w optymalizacji właściwości aerodynamicznych samolotów, dronów i samochodów.

10 procent mocy obliczeniowej Hawka przeznaczonych zostanie na usługi dla prywatnego przemysłu. Ma też wspomóc realizację wizji uczelni o inteligentnych systemach na rzecz zrównoważonego społeczeństwa.

Dodajmy, że polski Prometheus, znajdujący się w Akademickim Centrum Komputerowym „Cyfronet” Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, przyspieszył niedawno do ponad 4 petaflopsów. Moc obliczeniową zwiększy też wkrótce superkomputer Eagle (Orzeł) w Poznańskim Centrum Superkomputerowo-Sieciowym: z 1,4 do 7 petaflopsów.