Bez dodatkowych inwestycji w innowacyjne gałęzie przemysłu, bez wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz podniesienia kwalifikacji milionów pracowników europejski przemysł nie będzie zdolny konkurować z potężnymi gospodarkami światowymi

Komisja Europejska 10 marca przedstawiła nową strategię, która ma pomóc europejskiemu przemysłowi w zrealizowaniu tzw. podwójnej transformacji (twin transition) – ekologicznej i cyfrowej, czyli osiągnięciu neutralności klimatycznej, a także przyjęciu wiodącej roli w sektorze cyfrowym. Celem owej strategii jest dążenie do zwiększenia konkurencyjności Europy i jej strategicznej autonomii w czasach, gdy zmienia się układ sił geopolitycznych, a globalna konkurencja się nasila.

Firmy pod opieką

W pakiecie inicjatyw przewidziano działania, które mają wzmocnić wszystkie podmioty europejskiego przemysłu: od dużych przedsiębiorstw po małe, a także innowacyjne start-upy. Dotyczy to też ośrodków badawczych, usługodawców, dostawców i partnerów społecznych.

Środkiem do wzmocnienia tych podmiotów jest rozwój technologii cyfrowych, które już dziś zmieniają oblicze przemysłu i sposób prowadzenia działalności. Tworzą nowe modele biznesowe, pozwalają na zwiększenie wydajności, zapewniają pracownikom nowe umiejętności. Mają też ogromny wpływ na kwestie ekologii, w tym tworzenie nowych, „zielonych” rozwiązań technologicznych, jak i zmniejszenie własnego śladu węglowego.

Dobra wiadomość jest taka, że Komisja zauważa bariery dla unijnego przemysłu, stworzyła nawet wraz ze strategią ich listę i będzie im przeciwdziałać

Nadal jednak przedsiębiorstwa unijne, w tym sektor małych i średnich firm (MŚP), napotykają poważne bariery w działalności, w tym te od dawna znane, jak nadmierna biurokracja, problemy z finansowaniem czy zatory i zaległości płatnicze. Skoro europejskie podmioty mają trudności nawet z działaniem na jednolitym unijnym rynku, tym bardziej ogranicza je to w rywalizacji z przedsiębiorcami amerykańskimi czy chińskimi.

Problemy do odhaczenia

Opublikowanie strategii zbiegło się z drugim dniem Forum Gospodarczego TIME w Warszawie, dlatego podczas wystąpień nie zabrakło odniesień do tego dokumentu.

– Małe i średnie przedsiębiorstwa w obliczu wyzwań związanych z ekologią i przemysłem 4.0 potrzebują rzeczywistego wsparcia i wypracowania skutecznych strategii i polityk, w tym tych związanych ze sztuczną inteligencją – powiedział Ben Butters, Deputy CEO Eurochambers (Europejski Związek Izb Przemysłu i Handlu).

Dobra wiadomość jest taka, że Komisja zauważa te bariery, stworzyła nawet wraz ze strategią na rzecz przemysłu ich listę i będzie im przeciwdziałać. Problem w tym, że – jak zaznaczył Butters – zarówno od urzędników unijnych, jak i rządów krajowych firmy wymagają konkretnych i skutecznych działań, a nie tylko pięknych słów.

Kluczowe w nowej strategii dla przemysłu wydaje się dążenie do zachowania przez Europę suwerenności technologicznej i cyfrowej. Dotyczy ona własności intelektualnej i skuteczniejszego zwalczania jej kradzieży, promowania równych warunków działania w ujęciu globalnym oraz dostosowania ram prawnych do transformacji ekologicznej i cyfrowej.

Zostać prymusem cyfrowym

Komisja Europejska stawia również przed Starym Kontynentem ambitne zadanie: zostać światowym liderem cyfrowym. Aby zrealizować te plany, KE chce wzmocnić jednolity rynek cyfrowy. Co za tym idzie, Europa musi przyspieszyć inwestycje w badania i wdrażanie technologii w takich obszarach, jak sztuczna inteligencja, analiza danych i metadanych, sieć 5G. Według informacji KE w 2018 r. tylko jedna na dziesięć firm w UE analizowała duże zbiory danych, a tylko co czwarta korzystała z usług przetwarzania w chmurze. Te proporcje muszą się zmienić, jednak implementacja takich rozwiązań powinna przebiegać w sposób przemyślany i dostosowany do potrzeb.

Cyfryzacja, automatyzacja i postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji będą wymagały zmian na rynku pracy i pozyskania umiejętności nie tylko przez pracowników IT czy usług, ale właśnie przemysłu

– Sztuczna inteligencja jest dźwignią transformacyjną dla przemysłu. To potencjał tworzenia nowych produktów i usług na podstawie analityki predykcyjnej, jak i preskryptywnej. Problem w tym, że my często chcemy już „być SI”, ale sztuczna inteligencja to nie jest sprint, to raczej maraton, i musi być dobrze przemyślany w każdej organizacji. Trzeba zadać sobie pytanie w przypadku każdego projektu, co on może wnieść dla rozwoju naszego biznesu – uważa Marek Sowa z AI Academy.

Komisja uważa ponadto, że unijny rynek musi również zwiększyć swoje zdolności przemysłowe w zakresie krytycznej infrastruktury cyfrowej. Udane wdrożenie wysoce zabezpieczonej i nowoczesnej sieci 5G będzie ważnym czynnikiem umożliwiającym przyszłe usługi cyfrowe. Europa musi teraz zainwestować, jeśli chce być liderem w przyszłych sieciach 6G – można przeczytać w dokumencie KE.

Ucz się i pracuj

Konkurencyjny przemysł, na co bardzo zwraca uwagę Komisja, zależy też od rekrutacji i utrzymania wykwalifikowanej siły roboczej. Ponieważ rewolucja cyfrowa i podwójna transformacja nabierają tempa, Europa będzie musiała dopilnować, by kształcenie i szkolenie dotrzymywały kroku tym zmianom. Jak szacuje KE, w ciągu najbliższych pięciu lat 120 milionów Europejczyków będzie musiało podnieść kwalifikacje lub umiejętności. Z kolei oczekiwania są takie, że przejście na gospodarkę niskoemisyjną stworzy ponad milion miejsc pracy do 2030 r., podczas gdy w Europie jest już milion wolnych miejsc dla ekspertów w dziedzinie technologii cyfrowych. Jednocześnie 70 proc. firm informuje, że opóźnia inwestycje, ponieważ nie może znaleźć osób o odpowiednich umiejętnościach.

Cyfryzacja, automatyzacja i postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji będą wymagały zmian na rynku pracy i pozyskania umiejętności nie tylko przez pracowników IT czy usług, ale właśnie przemysłu. Przekwalifikowanie pracowników musi stanowić główną część społecznej gospodarki rynkowej. Europejskie systemy szkolnictwa wyższego i zawodowego będą również musiały zapewnić na rynku pracy UE więcej naukowców, inżynierów i techników. Potrzeby te pomoże też zaspokoić lepsze przyciąganie umiejętności i talentów z zagranicy.

Konkurencja? Tak, ale uczciwa

W nowej strategii dla przemysłu Komisja zauważa potrzebę uczciwej konkurencji na rynku, zarówno w Unii, jak i poza jej granicami. Do połowy 2020 r. KE przyjmie białą księgę ukierunkowaną na wyeliminowanie zakłóceń wywoływanych na jednolitym rynku przez dotacje zagraniczne, a także na uregulowanie dostępu podmiotów spoza UE do unijnych zamówień publicznych i unijnego finansowania.

Strategia obejmuje również wykorzystanie środków na rzecz modernizacji i dekarbonizacji sektorów energochłonnych, wspierania sektora zrównoważonej i inteligentnej mobilności, promowania efektywności energetycznej oraz zapewnienia wystarczających i stałych dostaw energii niskoemisyjnej po konkurencyjnych cenach. Strategia dotyczy również zwiększenia przemysłowej i strategicznej autonomii Europy poprzez zapewnienie dostaw surowców krytycznych, sojusz na rzecz czystego wodoru w celu przyspieszenia dekarbonizacji przemysłu.

Źródło: materiały prasowe KE