Co jeszcze zrobić, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa? W Chinach wprowadzono inteligentne okulary do mierzenia temperatury. W Moskwie inteligentne kamery wyłapują łamiących kwarantannę, a w Polsce dla kwarantannowiczów uruchomiono obowiązkową aplikację.
Chińskie służby zostały wyposażone w okulary, które szybko wykrywają temperaturę z odległości do 1 metra, a do tego sprawdzają temperaturę kilkuset osób w dwie minuty. Podwyższona temperatura jest jednym z objawów koronawirusa, z którym Chiny dopiero co się uporały.
Z inteligentnych okularów korzystają m.in. służby porządkowe w Hongyuan Park, dość uprzemysłowionej dzielnicy Hangzhou we wschodnich Chinach. Twórca okularów twierdzi, że od stycznia dostarczył wiele zestawów inteligentnych okularów do biura bezpieczeństwa publicznego i policji drogowej w Hangzhou. Udostępniono je również organom drogowym w pobliskich miastach Huzhou i Quzhou. Niektórzy z policjantów mają system z termowizyjnymi kamerami i okularami zamontowanymi na hełmach.
Twórcą okularów jest start-up Rokid Corp. Firma założona w 2014 roku, specjalizuje się w badaniach i rozwoju produktów rzeczywistości mieszanej i sztucznej inteligencji.
Do istniejących na rynku okularów rzeczywistości mieszanej dołożono kolejną funkcję – rejestrowanie obrazu w podczerwieni i rozpoznawanie temperatury.
Okulary dołączają do rosnącej liczby systemów obrazowania termicznego poszukujących osób zarażonych COVID-19. Szpitale, lotniska, a nawet domy publiczne używają tych urządzeń do testowania swoich klientów, personelu i pacjentów.
Obecnie w Chinach udostępnianych jest coraz więcej miejsc publicznych, fabryki ponownie ruszają, ale nadal istnieją ograniczenia w gromadzeniu się osób.
Zakaz gromadzenia się obowiązuje także w Polsce. A dodatkowo od 1 kwietnia obowiązkowa jest już aplikacja „Kwarantanna domowa”. Każdy, kto zostaje skierowany na kwarantannę, musi się w niej zarejestrować i wypełniać zadania, o które prosi system, czyli m.in. wysyłać selfie, które rozpoznaje sztuczna inteligencja.
Z kolei w Moskwie osoby, które łamią zasady kwarantanny i mimo zakazu wychodzą z domu, są wyłapywane przez inteligentny system kamer. W stolicy Rosji na 170 tysięcy kamer do systemu wykorzystującego rozpoznawanie twarzy podłączonych jest aż 100 tysięcy. „Nieustannie sprawdzamy, czy przestrzegane są przepisy, w tym za pomocą zautomatyzowanych systemów rozpoznawania twarzy” – napisał Siergiej Sobianin na swoim blogu.
Co można jeszcze zrobić, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa?
Lydia Bourouiba, profesor nadzwyczajny w Massachusetts Institute of Technology, która bada dynamikę przenoszenia chorób drogą kropelkową odkryła, że wydechy związane z kaszlem czy kichaniem powodują chmury gazowe, które mogą się rozprzestrzeniać nawet na odległość 8,2 metra. Środki ostrożności wymagane przez Światową Organizację Zdrowia wymagają 1,8 m dystansu między ludźmi. Bourouiba stwierdziła też, że szczytowe prędkości wydechu mogą osiągnąć od 36 km/h do nawet 110 km/h.