- Targi Consumer Electronics Show organizowane są w USA od 1967 roku
- Tegoroczną edycję zdominowały przykłady inteligentnej elektroniki konsumenckiej
- Producenci pokazali urządzenia i oprogramowanie, które korzysta z rozwiązań SI znacznie poszerzających ich możliwości
Odbywające się od 1967 roku w Stanach Zjednoczonych targi Consumer Electronics Show to jedna z największych na świecie imprez branżowych poświęconych elektronice konsumenckiej.
W swojej dotychczasowej historii CES był już miejscem wielu kluczowych premier prototypów i najnowszych technologii. Warto tu chociażby wspomnieć pierwszą publiczną prezentację magnetowidu (rok 1970), odtwarzacza płyt CD (1981), komputera osobistego Commodore 64 (1982) czy standardu DVD (1996).
Przez kilka pierwszych dni stycznia do Las Vegas w Nevadzie zjeżdża się 4,5 tysiąca wystawców oraz nieprzebrana rzesza entuzjastów najnowszych rozwiązań z zakresu elektroniki użytkowej. Jednym z głównej haseł tegorocznych targów stała się szeroko pojęta sztuczna inteligencja i jej obecność w urządzeniach oraz gadżetach, których używamy na co dzień. Czy faktycznie zwykłe domowe urządzenia są nas w stanie jeszcze czymś zaskoczyć? I to jeszcze jak.
Patrzysz na monitor, a on patrzy na ciebie (Girin Monitor Stand)
Przyznaję się bez bicia – moja pozycja przed monitorem komputera pozostawia wiele do życzenia. Lata przyzwyczajenia robią swoje i nie jestem w stanie zachować tzw. ergonomicznej pozycji. Tymczasem jeden z projektów przywiezionych przez Samsunga na CES 2019 ma mi w tym pomóc. To Girin Monitor Stand, czyli “inteligentny statyw do monitora”. Na czym polega inteligencja tego rozwiązania?
Specjalny czujnik umieszczony w statywie monitora obserwuje na bieżąco posturę siedzącego przed nim użytkownika. Skupia się na szyi oraz głowie i dąży do tego, aby stopniowo skorygować ich ustawienie. Przeciwdziała uciskowi kręgosłupa szyjnego, podnosząc się i w pewnym sensie wymuszając na siedzącym przyjmowanie właściwej postawy.
Mycie zębów wkracza na nowy poziom (Oral-B Genius X)
Przy każdej wizycie u stomatologa przekonuję się o tym, jak wiele jeszcze mam do nauki w kwestii poprawnego szczotkowania zębów. Również na tym polu potęga złożonych algorytmów będzie w stanie mi pomóc. Wszystko za sprawą nowej inteligentnej szczoteczki elektrycznej Oral-B Genius X. Umieszczone w niej czujniki zbierają informacje o tym, gdzie i na jak długo docierają obracające się włókna z pastą. Dane przesyłane bezprzewodowo przez Bluetooth do smartfonu są następnie poddawane analizie.
Na tej podstawie aplikacja na bieżąco wskazuje miejsca w jamie ustnej wymagające dodatkowej uwagi. Algorytmy informują też o nadmiernej sile, z jaką dociskamy szczoteczkę do zębów czy dziąseł. Bazę wiedzy stanowią informacje zebrane od użytkowników elektrycznych szczoteczek Oral-B, z których system wybiera najlepsze wzorce i podpowiada, jak się do nich stosować.
Wiem, przez co teraz przechodzisz (Panasonic Human Insight Technology)
Czy maszyna rozpozna nasz poziom stresu? Zidentyfikuje emocje, które odczuwamy i podpowie, jak je wyciszyć? Wiele wskazuje na to, że zmierzamy do tego momentu. Na targi CES 2019 do Las Vegas firma Panasonic przywiozła masę nowych rozwiązań wykorzystujących inteligentne czujniki.
Pierwszy z nich to Human Characteristic Sensing. System wykorzystuje szereg sensorów do określenia, z kim komputer ma faktycznie do czynienia i jak ta osoba się czuje. Próbuje rozpoznać twarz, płeć i wiek, a dodatkowo odczytać podstawowe funkcje życiowe, zdalnie mierząc np. puls.
Projekt Physical Stress Sensing odczytuje poziom stresu na podstawie czujników 3D. Użytkownik musi przejść się po specjalnej macie w określony sposób. Algorytmy analizują odczytane dane i wyświetlają podsumowanie.
Równie interesująco prezentuje się trzeci z projektów – Emotion Sensing. Siadamy na fotelu wyposażonym w wiele czujników monitorujących siłę nacisku, ruch ciała i jego zapach. Umieszczony przed fotelem panel zbiera dodatkowe informacje, między innymi o temperaturze naszego ciała. Kamera identyfikuje emocje z mimiki twarzy i na podstawie analizy wszystkich czynników informuje o aktualnym stanie emocjonalnym.
Patrząc na świat oczami Alexy (Vuzix Blade)
Eksperyment z inteligentnymi okularami Google nie wypalił, ale to nie zniechęciło innych producentów. Firma Vuzix po ubiegłorocznej prezentacji okularów z systemem rozszerzonej rzeczywistości (AR) na ostatnią edycję targów CES przywiozła ulepszony produkt przeznaczony dla rynku konsumenckiego. Uwagę zwraca obecność asystenta głosowego Amazon Alexa.
Vuzix Blade bardziej przypominają standardowe okulary. Przezroczysty wyświetlacz umieszczony na jednej z soczewek dostarcza użytkownikowi dodatkowych informacji. Sprzęt kontrolujemy przez komendy głosowe i panel dotykowy. Obecność asystenta Alexa i systemu Android otwiera przed tym sprzętem zupełnie nowe możliwości. Na przeszkodzie do popularyzacji stoi na razie zaporowa cena – 999 dolarów.
Autonomiczne samochody też mają wnętrze
Dzisiejsze auta z trybem autonomicznej jazdy nie mają zbyt dużej wiedzy o tym, co się dzieje w środku pojazdu. I właśnie tym aspektem zajmuje się technologia firmy Eyeris. Wykorzystując konwolucyjne sieci neuronowe (Convolutional Neural Network,CNN) i zestaw kamer, bada zachowanie kierowcy (między innymi aktywność ruchową poszczególnych części ciała, wyraz twarzy, a także lokalizację kluczowych przedmiotów w kabinie).
Na przestrzeni ostatnich kilku lat system In-vehicle Scene Understanding (w skrócie ISU) do treningu sieci neuronowych wykorzystał dane od blisko 3,2 tysiąca testerów, na które składa się 10 milionów zdjęć z kabin pojazdów. Baza wzorców zachowań kierowców i pasażerów w samochodach zgromadzona przez Eyeris należy do największych na świecie. Podobno firma prowadzi już rozmowy z kilkoma dużymi producentami aut zmierzające do komercjalizacji technologii.