Smartfony wspierają się sztuczną inteligencją już od dłuższego czasu. Jednak narzędzia do badania, jak telefon radzi sobie ze sztuczną inteligencją, są w powijakach. Firma AnTuTu chce to zmienić

To dzięki SI działają wirtualni asystenci, jak Siri czy Asystent Google’a. Służy też między innymi do poprawy jakości zdjęć, rozpoznawania obiektów na fotografiach czy odblokowania urządzenia na podstawie obrazu twarzy.

Do niedawna wszystkie obliczenia związane z tymi funkcjami były wykonywane w chmurze, czyli na zewnętrznych serwerach. To wymagało ciągłego dostępu do internetu, często wiązało się z opóźnieniami i budziło obawy o bezpieczeństwo przesyłanych danych.

Wraz ze wzrostem mocy obliczeniowej coraz częściej zadania te przejmują wewnętrzne podzespoły smartfonów. Część producentów optymalizuje procesory pod tym kątem, inni stawiają na osobne chipy obsługujące sztuczną inteligencję. Samsung korzysta z układu VPU (Vision Processing Unit), smartfony z układem Snapdragon 845 mają do dyspozycji zintegrowany moduł o nazwie Hexagon 685, a Huawei stawia na bardzo wydajne jednostki NPU (Neural Processing Unit) w chipsetach Kirin 970 i 980.

Sztuczna inteligencja pod lupą

AnTuTu BenchMark to bodaj najpopularniejsza aplikacja do testowania i porównywania wydajności komponentów smartfonów. Dedykowany chip wykorzystujący do obliczeń sztuczną inteligencję pojawia się w coraz większej liczbie modeli, dlatego firma AnTuTu postanowiła stworzyć narzędzie do porównywania ich wydajności.

Firma zastrzega na swoim blogu, że porównywanie implementacji SI w smartfonach różnych marek to nie lada zadanie. Nie ma żadnych standardów jeśli chodzi wdrożenie tej technologii, dlatego każdy producent chipów robi to inaczej. Mimo to – twierdzą ludzie z AnTuTu – udało się stworzyć test, który bada prędkość i dokładność obliczeń dokonanych w oparciu o sieci neuronowe w smartfonach.

Narzędzie o nazwie AITuTu BenchMark używa mocy obliczeniowej smartfona do wykonania dwóch zadań. W pierwszym z nich urządzenie ma rozpoznać zawartość 200 obrazów i przyporządkować je do odpowiedniej kategorii, np. jedzenie, zwierzęta i rośliny czy transport. W drugim teście smartfon musi jak najszybciej rozpoznać i oznaczyć obiekty na filmie wideo przedstawiającym obraz zza kierownicy samochodu.

Każde z zadań jest oceniane pod kątem prędkości i dokładności. Jeśli telefon wykona je szybko, ale niedokładnie, punktacja zostanie obniżona. AnTuTu twierdzi, że ocena pod kątem dokładności to zabezpieczenie przed ewentualnymi oszustwami. W tym wypadku mogłyby one polegać na tym, że układ szybko przetworzy dane, ale nie udzieli prawidłowych odpowiedzi. Wcześniej zdarzało się, że producenci smartfonów sztucznie naciągali wyniki testów AnTuTu Benchmark.

Sekrety producentów

Twórcy zastrzegają, że aplikacja jest na wczesnym etapie rozwoju. Nie dla wszystkich modeli wyniki będą miarodajne. Niektórzy producenci nie udostępnili narzędzi, które pozwoliłyby „obcym” aplikacjom (jak AITuTu) wykorzystać potencjału drzemiącego w chipie SI. W tych wypadkach obliczenia wykonuje główny procesor urządzenia.

Nie bez znaczenia jest też wersja systemu. Android 9.0 jest zoptymalizowany pod kątem użycia SI, dlatego wynik testu będzie wyższy niż w przypadku wcześniejszych wersji systemu.

Narzędzie jest dostępne dla smartfonów z systemem Android. Można je pobrać tutaj: http://soft.antutu.com/ai_wap.html