Masz dość przeglądania setek ofert wynajmu lub sprzedaży nieruchomości? Wiele z nich jest nieaktualnych, ma ubogie opisy, a zdjęcia są kiepskiej jakości? Poznaj Adę, automatyczną asystentkę, która rynek nieruchomości zna jak własną kieszeń.

Adę stworzył wrocławski start-up o tej samej nazwie, wykorzystując sieci neuronowe. Efekt? Dzięki 80 milionom metadanych z 14 miast w Polsce powstał unikalny na rynku system do analizy ofert nieruchomości.

Standard mieszkania ze zdjęcia

Ta automatyczna asystentka łączy ze sobą najemców i wynajmujących. Aby to osiągnąć musi mieć wiedzę o kliencie, jakie są jego preferencje, czego szuka, jaki ma budżet. Z drugiej strony potrzebna jest wiedza o nieruchomości: gdzie się znajduje, czy w dobrej okolicy, jakie są jej największe zalety, jak prezentuje się w porównaniu z innymi. Na koniec najważniejsze pytanie – za ile. Takie pytania zadał sobie też zespół wrocławskiego start-upu Ada, Kamil Nicieja – CEO, Natalia Świrska i Adam Stankiewicz.

Rezultatem jest kompleksowa analiza każdej nieruchomości, podczas której branych jest pod uwagę aż 159 czynników – konkurencja zwykle dysponuje podstawowymi 15-20 metrykami takimi jak cena, metraż, liczba pomieszczeń. – U nas są to informacje takie jak m.in. potencjalna cena sprzedaży lub wynajmu, różnice między ceną popytową (ile mogą zapłacić chętni – red.) a podażową (ile chciałby zarobić właściciel – red.), przewidywana data zakończenia transakcji, rozpiętości i zakresy cen, a także usługowa analiza okolicy: czy w pobliżu są sklepy, restauracje, środki transportu – tłumaczy Kamil Nicieja.

Zespół Start-upu ADA
od lewej Adam Stankiewicz, Natalia Świrska i Kamil Nicieja

– Skupiamy się przede wszystkim na analizie ofert. Nasze sieci neuronowe analizują zdjęcia nieruchomości – żeby ocenić standard mieszkania – a także lokalne rynki mieszkaniowe, dzielnice i osiedla w 14 miastach w Polsce — po to, żeby brać pod uwagę również metryki finansowe, czyli dane na temat popytu i podaży na rynku najmu w okolicy konkretnego mieszkania, cen zakupu, sprzedaży i wynajmu – dodaje.

Kojarzenie kupujących i sprzedających opiera się na budowaniu profilu i odbywa się w momencie zgłaszania się na daną ofertę. Przypomina on w swoim kształcie CV i ma na celu przekonanie osoby po drugiej stronie, że to z nami warto dobić transakcji sprzedaży czy najmu. Jest to szczególnie ważne na gorących rynkach, gdzie wielu kandydatów walczy zwykle o jedną ofertę.

Agencje i deweloperzy

Do tej pory spółka współpracowała m.in. z firmą deweloperską z Poznania Nickel Development oraz Agencją Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.

Wersja aplikacji dla firm skupia się na analizie rynku nieruchomości, a wersja dla klientów indywidualnych jest znacząco uproszczona.

Dla klienta indywidualnego najważniejsze jest sortowanie ofert. – Pomijając reklamy, stare serwisy nieruchomościowe dysponują zwykle tylko sortowaniem według daty publikacji lub ceny. My za to staramy się całościowo patrzeć na każde mieszkanie, ustalając kolejność ofert. Dzięki temu najlepsze automatycznie wynoszone są na szczyt wyników wyszukiwania. W podobny sposób działają Google i Facebook, starając się, żeby treści, które nas najbardziej interesują, były zawsze pod ręką – zauważa Nicieja.

– Agencje najbardziej zainteresowane są wystawianiem ofert. Nasze algorytmy premiują najlepsze ogłoszenia i porządkują rynek – twierdzi CEO spółki.

Odrębną usługę Ada oferuje deweloperom. – Nasza aplikacja zawiera mapy mieszkań popularnych na danym rynku, historię ich sprzedaży lub wynajmu do 5 lat wstecz, rozkład cen i lokalizacji, a także przewidywania trendów rynkowych na 5 lat wprzód. To narzędzie pozwala trzymać rękę na pulsie i natychmiastowo reagować na zmiany na rynku nieruchomości. A wszystko to wyliczane algorytmicznie – zaznacza Nicieja.

Chatbot powiadomi o nowych ofertach

Dane i sztuczna inteligencja są używane przez firmę przede wszystkim do analizy ofert. Z kolei do powiadomień o nowych ofertach służy chatbot. Z platformy korzysta już około 600 pośredników i deweloperów.

Obecnie start-up skupia się na rynku mieszkaniowym, ale twórcy aplikacji planują stopniowe poszerzanie grupy docelowej. Ciekawą perspektywą wydaje się np. zastosowanie Ady w bankowości przy kredytach hipotecznych o czym wspominają przedstawiciele firmy. W 2018 roku w spółkę zainwestował fundusz YouNick Mint w ramach programu BRIdge Alfa organizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Wsparcie finansowe wyniosło milion złotych. Środki te przeznaczono na tworzenie nowych algorytmów w zakresie przetwarzania języka naturalnego, sieci neuronowych i computer vision ze specjalizacją w dziedzinie nieruchomości.

– Plany na 2020 obejmują otwieranie się na coraz więcej rynków i coraz to nowe kategorie nieruchomości – im więcej mamy ich w bazie, tym lepszy nasz produkt – podsumowuje Nicieja.