Medyczna marihuana to nie tylko ulga dla setek tysięcy pacjentów. Uprawa konopi to również potężny biznes. Od niedawna na tym polu pomaga sztuczna inteligencja rodem z Izraela

Według szacunków izraelskich mediów na początku 2019 roku działało w tym kraju ponad 5 tysięcy start-upów. Nie wiadomo, jak dużą liczbę w tej grupie zajmują firmy z obszaru sztucznej inteligencji, ale jedna z nich z pewnością zasługuje na uwagę. To Seedo, start-up, który opracował technologię do automatyzacji i kontroli upraw konopi indyjskich. Jest to rozszerzona wersja produkowanych przez nich automatycznych pojemników do uprawy roślin – warzyw, świeżych ziół, kwiatów czy kiełków.

Oczywiście właściciele firmy nie chcą iść w ślady narkotykowych bossów z Meksyku czy Kolumbii ani też narazić klientów na groźbę utraty wolności. Seedo zaproponowało swoje rozwiązania firmom zajmującym się produkcją medycznej marihuany, na razie tym z Izraela, który jest jednym z pionierów i światowych liderów w tej branży.

W marcu 2019 roku start-up ogłosił, że rozpoczyna współpracę z Kibbutz Dan przy stworzeniu pierwszej w pełni zautomatyzowanej farmy konopi indyjskich.

Rolnik raczej nie ubrudzi sobie rąk przy tej uprawie. Na filmach przesłanych do sieci widać wnętrze hermetycznie zamkniętego kontenera, w którym wszystkie „prace polowe” wykonują automaty. Optymalne warunki zapewnia roślinom oprogramowanie oparte o uczenie maszynowe.

W Polsce do zastosowań medycznych marihuana jest dostępna na receptę (pomaga na przykład w łagodzeniu bólu nowotworowego czy w migrenach, a także osobom ze stwardnieniem rozsianym czy z epilepsją). Za to uprawa konopi, w tym w domowym zaciszu, jest zakazana, a za posiadanie marihuany i uprawę rośliny na własny użytek grozi do trzech lat więzienia. Nie brakuje jednak poradników opisujących, jakie są idealne warunki do uprawy konopi. Za optymalne uznaje się: ponad dwanaście godzin światła na dobę, odpowiedni rodzaj gleby, świeże powietrze, nawodnienie, właściwą temperaturę czy środki odżywcze.

Te wszystkie warunki ma spełniać system opracowany przez firmę Seedo, który symuluje idealne warunki naturalne dla wzrostu rośliny. Firma nie chwali się, jak dokładnie działa algorytm, który wykorzystuje (12 kwietnia poinformowała o zgłoszeniu na niego patentu). Jednak po owocach ich poznacie…

Rolnik raczej nie ubrudzi sobie rąk przy tej uprawie. Na filmach przesłanych do sieci widać wnętrze hermetycznie zamkniętego kontenera, w którym wszystkie „prace polowe” wykonują automaty, w tym robot sunący konopną alejką. Wszystko pod czujnym okiem systemu kamer. Wewnątrz oświetlenie automatycznie dostosowuje się do fazy wzrostu konopi, sensory mierzą wilgotność, temperaturę czy analizują stan powietrza. Pracują filtry węglowe, automatyczna klimatyzacja i inteligentny system suszenia. Optymalne warunki zapewnia roślinom właśnie oprogramowanie oparte o uczenie maszynowe.

To rozwiązanie minimalizuje koszty uprawy.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=Ccsj7yHnb8s

Rzuta oka na pracę w pełni zautomatyzowanej farmy konopi indyjskich.
Źródło: Seedo lab / YouTube

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby te urządzenia wykorzystywać do uprawy innych ziół, choć ten konkretny algorytm został przygotowany pod uprawę konopi.

Jak informuje firma, w ciągu 36 miesięcy eksploatacji farma ma wyprodukować co najmniej 14 ton suchego kwiatu konopi, generując szacunkowy dochód w wysokości 24 milionów dolarów. Na tym nie koniec, bo na początku kwietnia br. Seedo poinformowało o kolejnej budowie farmy w Moshav Brosh.

Czy inteligentna medyczna marihuana może trafić do Polski? Na razie przepisy nie pozwalają na taką uprawę w naszym kraju. Z kolei firma Spectrum Cannabis, która uzyskała pozwolenie od Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych na sprzedaż w Polsce, jest częścią kanadyjskiego koncernu Canopy Growth Corp. Jak dowiedzieliśmy się w firmie, uprawy pochodzą wyłącznie z Kanady. Jednak jeśli do wspomnianego urzędu zgłoszą się firmy izraelskie, być może kiedyś marihuana SI pojawi się także w naszym kraju.