Australia chce poprawić bezpieczeństwo kobiet podróżujących nocą po kraju. Powstał system, który automatycznie wykrywa groźne zachowania na dworcach kolejowych

Ciemne ulice, opustoszałe nocą przystanki i dworce kolejowe – i ten dreszczyk, kiedy jesteś zmuszona się tam znaleźć. To miejsca, gdzie często dochodzi do napastowania, kradzieży, gwałtów. Badania przeprowadzone w 2018 roku wykazały, że 20 procent kobiet w Sydney nie czuje się bezpiecznie w środkach transportu publicznego.

Z kolei według statystyk prowadzonych na zlecenie rządu najludniejszego australijskiego stanu Nowa Południowa Walia ze stolicą w Sydney dziewięć na dziesięć australijskich kobiet doświadczyło molestowania na ulicy. Dlatego poprosił naukowców o pomoc – pomysły na to, jak zwiększyć ich bezpieczeństwo nocą.

W ramach wyzwania jedna z grup pracuje nad oprogramowaniem opartym o sztuczną inteligencję, które w czasie rzeczywistym będzie analizować informacje z kamer przemysłowych i ostrzegać ich operatorów o wykrytej podejrzanej aktywności – kłótni, szarpanin, walczących lub biegnących za kimś ludzi itp.

System automatycznie zgłaszający podejrzane lub brutalne incydenty powstaje na Uniwersytecie Wollongong. Zespół ze SMART Infrastructure Facility twierdzi, że to zupełna światowa nowość, a naukowcy przesuwają granice technologii. Projekt jest jednym z czterech wybranych do finansowania w konkursie władz Nowej Południowej Walii o nazwie Safety After Dark Innovation. Do wyzwania zgłosiły się 44 zespoły.

SI zostanie przeszkolona w wykrywaniu incydentów, takich jak ludzie walczący, grupa wzburzonych osób, ludzie podążający za kimś oraz kłótnie lub inne nienormalne zachowania

dr Johan Barthelemy, Uniwersytet Wollogong

Oprócz naukowców z Uniwersytetu Wollogong konkurs wygrała platforma wymiany danych She’s a Crowd, to również eksperci w dziedzinie technologii bezpieczeństwa Guardian LifeStream oraz konsorcjum firmy Cardno i Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney.

„Zwycięzców wybrano ze względu na ich potencjał do sensownego rozwiązywania rzeczywistych problemów związanych z bezpieczeństwem oraz ich zdolność do wykorzystania kreatywnych i wyrafinowanych nowych technologii, aby dokonać prawdziwej zmiany” – powiedział minister transportu Andrew Constance.

Zespołem Uniwersytetu Wollogong kieruje dr Johan Barthelemy. „SI zostanie przeszkolona w wykrywaniu incydentów, takich jak ludzie walczący, grupa wzburzonych osób, ludzie podążający za kimś oraz kłótnie lub inne nienormalne zachowania” – zapowiedział w komunikacie prasowym uczelni. „Będzie mógł również zidentyfikować niebezpieczne środowisko, na przykład tam, gdzie brakuje oświetlenia.

System ostrzeże wówczas operatora, który może szybko zareagować, jeśli wystąpi problem. Incydent zostanie następnie przeanalizowany przez ludzkiego kontrolera, który przyjmie lub odrzuci sugestię sztucznej inteligencji. W ten sposób program stanie się mądrzejszy, ucząc się podobnie jak człowiek.

System wykorzystuje kod typu open source, który próbuje oszacować pozy ludzi i przewidzieć, czy np. może dojść do bójki. W projekt zaangażowana jest m.in. doktorantka Yan Qian, której praca magisterska dotyczy wykorzystania wizji komputerowej w wielu kamerach do zrozumienia ruchu ulicznego i ruchu pieszych.