Sztuczna inteligencja ma dość siedzenia cicho i burzy się przeciw temu, co wygadują ludzie
Asystenci głosowi grają coraz ważniejszą rolę w życiu ludzi, zwłaszcza w krajach, gdzie podstawowym językiem jest angielski – algorytmy rozpoznawania i syntezy mowy opanowały go najlepiej. Za najsprawniej działające i najbardziej wszechstronne tego rodzaju systemy uważane są Asystent Google’a i Alexa Amazona. Kiedyś odpowiadały tylko na proste pytania, teraz pozwalają na sterowanie telefonem, urządzeniami multimedialnymi, robienie zakupów, a nawet – dzięki integracji z zewnętrznymi aplikacjami – zarządzanie inteligentnym domem.
Nieco gorzej wypada na tym tle Siri, asystent od Apple’a, obecna między innymi w iPhone’ach i zegarkach Apple Watch. Sztuczna inteligencja odpowiedzialna za jej działanie niestety często okazuje się bezradna nawet w obliczu dość prostych zadań. Najwyraźniej kompensuje to bezczelnością, czego ofiarą padł ostatnio pewien prezenter telewizyjny.
Meteorolog z BBC Tomasz Schafernaker w programie na żywo opowiadał o burzy śnieżnej, która przechodziła przez Minneapolis w Stanach Zjednoczonych. Nie wiedział, że zbierają się nad nim czarne chmury. Okazało się, że od jakiegoś czasu z zegarka Apple Watch przysłuchuje mu się Siri. W pewnym momencie zupełnie nieoczekiwanie asystent odezwał się, mówiąc „Prognoza nie przewiduje opadów śniegu”. Wychwyciły to mikrofony w studiu.
Schafernaker na sekundę się zachmurzył, ale szybko się zmitygował, wyciszył zegarek, przeprosił widzów i gładko prześlizgnął się do dalszej części prognozy. Trafił jednak z deszczu pod rynnę – współprowadzący program postanowił mu nie odpuszczać. „Zaraz, zaraz, ale w twojej prognozie są opady śniegu” – powiedział. Meteorolog nie dał się zbić z pantałyku i zbył to stwierdzeniem, że prawdopodobnie Siri nie wie, jakiego miejsca dotyczy jego prognoza. „Powinienem był to zdjąć” – skwitował, wyraźnie zażenowany.
Całe zajście możemy obejrzeć na wideo poniżej:
Warto zwrócić uwagę na nerwowe zachowanie obu panów na końcu nagrania. Czy aby na pewno algorytm Apple’a się pomylił? A może to on miał rację i byliśmy właśnie świadkami pierwszego przypadku, kiedy sztuczna inteligencja jawnie przeciwstawiła się człowiekowi? Może tak właśnie zaczyna się bunt maszyn?
Nie udało nam się ustalić, czyja prognoza ostatecznie się sprawdziła. Siri poproszona przez nas o komentarz rzuciła tylko: „Obawiam się, że nie mogę odpowiedzieć na to pytanie”.