Unia Europejska dofinansuje inteligentny system śledzący objawy senności pilotów. Jego celem jest poprawa bezpieczeństwa lotów oraz stworzenie kokpitów nowej generacji.
Kapitan Zlatko Glusica pilotował samolot z Dubaju do Mangalore na południu Indii. Feralnego dnia, 22 maja 2010 r., połowę lotu przespał. Po przebudzeniu był na tyle rozkojarzony, że nie trafił maszyną w pas lotniska. Zginęło 158 osób.
Problem zmęczenia pilotów jest znany od dawna. To od ich sprawności i szybkości reakcji zależy bezpieczeństwo lotów. Dlatego Europa wesprze nowy system, śledzący objawy senności pilotów w kokpicie w czasie rzeczywistym.
W 2011 r. szwedzka gazeta „Svenska Dagbladet” opublikowała artykuł o tym, jak drugi pilot nie mógł dostać się do kokpitu po powrocie z toalety, bo pierwszy po prostu zasnął z przepracowania. Według, przywołanych w informacji, siedmiu na dziesięciu szwedzkich pilotów przyznawało się do popełnienia znaczącego błędu, wywołanego zmęczeniem.
Badania w Danii i w Norwegii dawały podobne wyniki. Szacuje się, że błędy ludzkie odpowiedzialne są za 80 procent katastrof lotniczych. Przyczynia się do nich zmęczenie. Mimo że latanie jest jednym z najbezpieczniejszych sposobów przemieszczania się, pasażerowie domagają się coraz wyższego poziomu bezpieczeństwa.
SI i „Czyste niebo”
W odpowiedzi na potrzeby, zajmie się tym konsorcjum Hipnosis, które wygrało przetarg ogłoszony przez europejski projekt „Czyste niebo 2”. To druga faza programu badawczego, poświęconego lotnictwu i ekologii, prowadzona przez Komisję Europejską.
Projekt umożliwi wykrywanie objawów senności, korzystając ze sztucznej inteligencji i doświadczeń świata aeronautyki. Oparty na inteligentnym obserwowaniu pilotów łączy się z biofizjologicznymi czujnikami.
Algorytmy wizji komputerowej i uczenia maszynowego, wspomagające wykrywanie oznak senności u pilotów połączą się ze specjalną kamerą. Opracował ją francuski startup Innov +, który sprzedaje podobne rozwiązania dla branży motoryzacyjnej. Piloci będą nosili czujnik, który ma monitorować ich parametry życiowe. Zestaw bezpieczeństwa, składa się z inteligentnych kamer i elektroniki.
Zebrane dane będą połączone z innymi, w tym z kierunkiem padania wzroku pilota, a także ułożeniem głowy, obserwowanym przez system wizyjny.
Projekt ma przyczynić się do powstania kokpitów nowej generacji i zostać wdrożony do 2021 roku.
Honeywell oceni zmęczenie
Hipnosis to związek firm, kierowany przez szwajcarski podmiot CSEM (Centre Suisse d’Electronique et de Microtechnique), prywatne centrum badań i rozwoju pod egidą firmy Honeywell. To również nazwa tworzonego systemu, który będzie oceniać poziom zmęczenia pilotów w czasie rzeczywistym.
Do integracji Hipnosis z prototypem kokpitu do wstępnych testów wybrano firmę Serma z francuskim rodowodem. Honeywell Aerospace, jako główny partner Clean Sky 2, ma za zadanie zintegrować tę technologię z systemem monitorowania funkcji życiowych pilotów.
Konsorcjum Hipnosis przygotowało rozwiązanie w odpowiedzi na wygraną w przetargu UE. Jest on częścią wspólnego przedsięwzięcia Clean Sky 2, europejskiego programu badawczego poświęconego aeronautyce. Koncentruje się on na redukcji hałasu samolotów oraz emisji dwutlenku węgla.
„Czyste niebo” w swojej pierwszej odsłonie powstało na bazie aktu Rady Europejskiej jeszcze w 2007 r. Opiera się na współpracy publiczno-prywatnej między Komisją a europejską społecznością lotniczą. Badania lotnicze stały się częścią programu ramowego Komisji Europejskiej już w 1987 roku. Projekt Hipnosis finansowany z unijnego programu „Horyzont 2020” ma pochłonąć ok. 800 tys. euro.