Dzięki bazie danych o diabetykach w Japonii, sztuczna inteligencja nauczy się wyciągać wnioski na temat cukrzycy i jej terapii. Informacje będą gromadzone w celu pomocy chorym m.in. w poprawie ich codziennych nawyków żywieniowych i polepszeniu stanu zdrowia
W bazie znajdzie się około 2 tysiące chorych na cukrzycę. Wybrano ich na podstawie odczytów HbA1c, które są miarą średniego poziomu cukru we krwi. Ich stan zdrowia określono jako zły lub bardzo zły.
Badania kliniczne zaplanowano na 2019 rok. Za pośrednictwem aplikacji na smartfony uczestnicy badania będą wprowadzać informacje o przebiegu leczenia oraz diecie.
Wnioski maszyny musi zweryfikować lekarz
Dr n.med. Andrzej Krawczyk, specjalista diabetolog, ordynator Oddziału Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej uważa, że jest to bardzo dobre i przyszłościowe rozwiązanie. „Stworzenie takiej bazy danych musi być jednak weryfikowane przez człowieka. Nie może być wyłącznie tak, że rozpatrujemy daną chorobę, opierając się jedynie na wynikach dostarczonych przez maszynę. Ktoś, w domyśle lekarz, musi to logicznie zweryfikować. Cukrzyca występuje w wielu różnych postaciach i podejście musi być różne” – mówi specjalista.
Jak dodaje, w Polsce nie gromadzi się takich danych z powodu m.in. bariery etycznej. „Lekarz musi zbadać pacjenta, to zasada etyczna. Medycyna przyszłości jest w tym względzie nieco kontrowersyjna, tak jak na przykład telemedycyna. Ma jednak przyszłość i wszystko wskazuje na to, że będziemy korzystać z takich narzędzi już za jakiś czas” – zauważa.
Nie wszystkie dane są miarodajne
W Japonii, na szczeblu lokalnym, gminy lub rządy prefektur, często zbierają dane dotyczące zdrowia obywateli poprzez programy podnoszenia świadomości zdrowotnej. Jednak takie programy mają tendencję do przyciągania zdrowych ludzi i nie jest łatwo zebrać informacje od rzeczywiście chorujących.
Organizatorzy badania: Ministerstwo Międzynarodowego Handlu i Przemysłu oraz japońskie towarzystwo diabetologiczne przekażą zgromadzone dane firmom i instytutom badawczym, aby mogły je wykorzystać jako dane szkoleniowe do opracowania narzędzi sztucznej inteligencji.
Resort liczy, że projekt pomoże także w promowaniu rozwoju sektora opieki zdrowotnej z wykorzystaniem nowych technologii.