Deepfakes to nie tylko brudna walka polityczna i mające kompromitować fałszywki erotyczne. Ten film daje na to mocne dowody
Deepfakes to nowatorska technika manipulacji obrazem z wykorzystaniem uczenia maszynowego, która pozwala między innymi podmienić twarz osoby na nagraniu wideo. Zagrożenia związane z tą technologią są oczywiste. Pisaliśmy już o obawach o wykorzystanie ich do promowania fałszywych informacji, czy o tworzeniu fałszywych zdjęć i filmów porno.
Na szczęście technologia jest też wykorzystywana w mniej szkodliwych celach. Celem parodii bywa komentarz społeczny, jak na przykład nagranie, na którym Mark Zuckerberg przyznaje, że Facebook manipuluje swoimi użytkownikami.
Inni twórcy wykorzystują potencjał deepfake’ów, by osiągnąć efekt humorystyczny.
Należy do nich aktor Jim Meskimen. Meskimen jest parodystą – potrafi przekonująco naśladować głosy innych ludzi. Na jego kanale w serwisie YouTube ukazał się filmik, na którym autor recytuje wiersz swojego autorstwa pod tytułem „Pity the Poor Impressionist” (Żałuj biednego parodysty). Meskimen mówi, co chwila zmieniając głos – naśladuje w sumie dwadzieścia znanych osobistości. Ale to jeszcze nic! – chciałoby się powiedzieć po obejrzeniu nagrania. Wraz z głosem płynnie zmienia się też twarz aktora, upodabniając się do parodiowanej osoby.
Na filmie bez problemu możemy rozpoznać Roberta de Niro, Christophera Walkena czy Anthony’ego Hopkinsa. Jakość animacji robi wrażenie. Uczucia niesamowitości dopełnia to, że zmienia się jedynie twarz aktora, ale postura i fryzura pozostają te same. O ile szczupła sylwetka i zaczesane na bok włosy pasują do George’a W. Busha czy Christopha Waltza, o tyle twarz Arnolda Schwarzeneggera osadzona na tym korpusie wygląda komicznie, a zarazem niepokojąco.
Dla porównania, poniżej możemy obejrzeć wideo jeszcze przed przepuszczeniem go przez deepfake’owy algorytm:
Wideo powstało we współpracy z kanałem Sham00K, na którym możemy zobaczyć więcej deepfake’owych miksów, jak „Matrix”, w którym zamiast Keanu Reevesa występuje Will Smith, czy „Forrest Gump” z Johnem Travoltą w roli głównej.