Pracę „Baterie litowo-jonowe” napisano mdłym, hermetycznym, miejscami mętnym naukowym językiem. W sam raz dla baterii. Wydaje się więc, że nie powinna wzbudzić większego zainteresowania. Dlaczego więc wzbudziła? Dlatego, że jej autorem jest Beta Writer. Algorytm

Zresztą podpowiedź, że mamy do czynienia z książką przełomową, co cierpliwsi czytelnicy mogą znaleźć już w drugiej części tytułu: „Generowane przez maszynę podsumowanie aktualnych badań”. To pierwszy podręcznik, który napisała ucząca się maszyna. Jego wydawcą jest globalne wydawnictwo naukowe Springer Nature.

Algorytm od czarnej roboty

Z ponad 53 tysięcy publikacji na temat akumulatorów, napisanych przez ostatnie trzy lata, Beta Writer wybrał te najbardziej odkrywcze. Dzięki temu stworzył na ich bazie zwarte kompendium. Powstała w ten sposób 278-stronicowa książka sprawnie streszcza najważniejsze naukowe teksty w tej dziedzinie. Nudna czy nie – eksperci od baterii i tak powinni się cieszyć. W końcu algorytm odwalił za nich gigantyczną robotę.

Naszym celem jest zainicjowanie szerokiej dyskusji, wspólnie ze środowiskiem badawczym i ekspertami, na temat przyszłych możliwości, wyzwań i ograniczeń tej technologii – wyjaśnia Springer Nature

Temat baterii jest w świecie chemii i fizyki bardzo popularny i ważny, ponieważ baterie mają zastosowanie niemal wszędzie.

„Książka zawiera podsumowanie ponad 150 artykułów naukowych opublikowanych w latach 2016–2018. To obszerny i zwięzły przegląd najnowszych badań dotyczących materiałów anodowych i katodowych” – czytamy w krótkim opisie podręcznika. Zawiera on „cytaty, hiperłącza do przytaczanych prac i automatycznie generowane treści referencyjne”.

Nawet dla bibliotekarzy

Beta Writer powstał dzięki współpracy wydawnictwa Springer Nature z naukowcami z Uniwersytetu Goethego we Frankfurcie nad Menem. Treści do analizy i streszczenia algorytmiczny autor pobrał z platformy Springer Link.

Program porządkuje dokumenty źródłowe, układając je w spójne rozdziały, sekcje i pisząc zwięzłe streszczenia opublikowanych wcześniej tekstów. Automatycznie tworzy spis treści, odniesienia i obszerną bibliografię. Proces ten został opracowany pod kierownictwem prof. Christiana Chiarcosa z Laboratorium Komputerowej Lingwistyki Stosowanej (ACoLi) Uniwersytetu Goethego.

Podręcznik jest przeznaczony dla badaczy, recenzentów, doktorantów, a nawet bibliotekarzy. We wstępie autorstwa Henninga Schoenenbergera ze Springer Nature czytamy, że takie książki pokazują potencjał technologii, pozwalającej rozpocząć nową epokę automatycznie generowanych publikacji naukowych.

Bez retuszu

Czytając, można odnieść wrażenie, że sztuczną inteligencję czeka jeszcze sporo pracy nad językiem – niektóre zdania są nieporadne i trudno zrozumiałe. Tyle że to zamierzony efekt. Twórcy Beta Writera nie wygładzali jego tekstów – by już na pierwszy rzut oka było widać, na jakim etapie rozwoju jest pisząca maszyna.

„Naszym celem jest zainicjowanie szerokiej dyskusji, wspólnie ze środowiskiem badawczym i ekspertami, na temat przyszłych możliwości, wyzwań i ograniczeń tej technologii” – wyjaśnia Springer Nature na swojej internetowej stronie.

Springer Nature zamierza opublikować prototypy podręczników z innych dziedzin, w tym z nauk humanistycznych i społecznych. Wydawnictwo chce też doskonalić swego algorytmicznego autora, choć wie, że kreatywności raczej go nie nauczy.

Podręcznik do pobrania: TUTAJ