Pokaż nam swoje selfie, a nasza sztuczna inteligencja dobierze ci indywidualny sposób pielęgnacji twarzy. Jeśli posłuchasz zaleceń algorytmu, twoja skóra będzie się starzeć wolniej i piękniej – obiecuje L’Oreal

Nikt nie chce się starzeć. Tak bardzo nienawidzimy starości, że dla pokonania jej niejeden z nas byłby skłonny poświęcić niemal wszystko. Wilde’owski Dorian Gray za niegasnącą urodę młodzieńca zapłacił własnym człowieczeństwem. Starzał się tylko jego portret – widomy dowód na to, że cena wiecznej młodości, o ile w ogóle istnieje, musi być najwyższa.

A może jest jakiś inny, mniej kosztowny sposób na to, by powstrzymać czas? Może nie trzeba do tego magii i spirytyzmu? Może wystarczy nauka?

Cyfrowa diagnostyka

Tym tropem poszedł L’Oreal, właściciel 34 marek kosmetycznych, proponując światu rozwiązanie oparte na uczących się algorytmach. Firma uruchomiła bowiem cyfrową diagnostykę skóry, opartą o SI, która dobierze nam właściwą, antystarzeniową pielęgnację.

Do stworzenia modelu wykorzystano 4,5 tysiąca zdjęć selfie, wykonanych przez kobiety z całego świata w różny warunkach oświetleniowych i w różnych pozycjach telefonu

Dane o starzeniu skóry L’Oreal gromadził przez ostatnich kilkanaście lat, m.in. w swoim dziale badań i innowacji. Ponadto w ubiegłym roku kupił kanadyjski start-up ModiFace, oferujący technologię rozszerzonej rzeczywistości i SI dla firm kosmetycznych.

ModiFace wcześniej opracował też zaawansowane technologie usług wirtualnego makijażu oraz kolorystyki i diagnostyki skóry 3D. Zatrudnia blisko 70 inżynierów i naukowców, autorów ponad 200 publikacji naukowych i ponad 30 patentów.

Atlas skór

Najpierw algorytm opracowany przez ModiFace szkolił się w diagnozowaniu skóry na 6 tysiącach obrazów klinicznych twarzy, pochodzących z „Atlasów starzenia się skóry” opracowanych przez L’Oreal. Ukazało się pięć tomów tego leksykonu.

Badania nad „atlasami starzenia się skóry” przeprowadzono we Francji, Chinach, Japonii, Indiach i Stanach Zjednoczonych na 4 tysiącach kobiet i mężczyzn w wieku od 20 do 80 lat. Dzięki temu atlasy pozwalają przewidzieć ogólne starzenie się twarzy i są używane do klinicznej oceny zabiegów kosmetycznych lub dermatologicznych.

W następnym etapie powstał model, w którym wykorzystano 4,5 tysiąca zdjęć selfie, wykonanych przez kobiety z całego świata w różnych warunkach oświetleniowych i różnej pozycji telefonu oraz dane zebrane z konsultacji dermatologicznych. Zgromadzony materiał wpuszczono w algorytmy głębokiego uczenia maszynowego. Dzięki temu powstał SkinConsultAI.

– Z dumą przedstawiamy SkinConsultAI, prawdziwy kamień milowy w nauce, opracowany wspólnie z dermatologami. Po raz pierwszy technologia ta pozwala kobietom uzyskać diagnozę, która umożliwi im lepsze zrozumienie procesu starzenia się skóry i dostosowanie zabiegów pielęgnacyjnych do ich osobistych potrzeb – mówi Myriam Bekkar-Schneider, dyrektor generalna Vichy, marki L’Oreal dystrybuowanej w aptekach.

Od stycznia rozwiązanie jest wdrażane w Kanadzie, a do końca roku ma być udostępnione zainteresowanym na całym świecie.

Spowolnić starzenie

Tempo starzenia skóry przybiera na sile przed czterdziestką. Wiele zależy od tego, jak o siebie dbamy i jaki tryb życia prowadzimy. I choć jeszcze nikt nie wymyślił, jak zatrzymać ten proces, można go skutecznie spowolnić. Z tego założenia wychodzą wszystkie firmy kosmetyczne, oferujące co rusz nową jakość kosmetyków, opatentowane formuły i preparaty.

A jest o co dbać. Skóra dorosłego człowieka ma bowiem ok. 2 metrów kw. powierzchni i trzy warstwy: naskórek, skóra właściwa i tkanka podskórna. Większość zmian starzeniowych zachodzi na poziomie drugim. Komórki tkanki łącznej fibroblasty wytwarzają tu włókna z kolagenu i elastyny. Ich ułożenie przypomina sploty elastycznej, rozciągliwej pończochy. Z czasem wytwarzanych jest coraz mniej włókien i tracą one swoją sprężystość dlatego skóra staje się coraz bardziej wiotka.

Pielęgnując skórę wierzymy dermatologom, kosmetyczkom, medycynie estetycznej. Czy uwierzymy sztucznej inteligencji?

Platforma SkinConsult AI działa w trzech etapach:


1) Kobiety robią selfie i przesyłają je na stronę internetową marki.
2) Technologia wykrywa siedem oznak starzenia: zmarszczki pod oczami, brak jędrności, drobne linie zmarszczek, brak blasku, ciemne plamy, głębokie zmarszczki i rozszerzone pory. Znaki starzenia się są analizowane, a kobiety uzyskują swoją spersonalizowaną matrycę starzenia się skóry, mocne strony skóry i priorytety działania.
3) Każda kobieta otrzymuje dostosowaną do potrzeb rekomendację odpowiednich produktów i zabiegów kosmetycznych.

SI Olay na zmarszczki

Inteligentną aplikację oceniającą stan skóry już w 2017 roku wprowadziła na rynek firma Olay. Usługa online, nazwana Olay Skin Advisor, opiera się na sztucznej inteligencji i zastrzeżonych technologiach głębokiego uczenia maszynowego.

Aplikacja to czteroetapowy proces: proste selfie bez makijażu, kwestionariusz dotyczący wymagań i codziennej rutyny w pielęgnacji skóry twarzy, analiza „stref starzenia” (czoło, policzek, usta, kurze łapki i oko) i zalecenia dotyczące produktu. Twórcy twierdzą, że z czasem aplikacja jest coraz lepsza, dzięki coraz większej bazie danych i zdjęć. Można ją wypróbować zarówno na telefonie, jak i na komputerze z kamerą.