„Cześć! Nazywam się NOSPR AI!” – wita mnie sympatycznie sztuczna inteligencja na stronie ai.nospr.org.pl. Puszczam sobie „Marsz królewski lwa” z „Karnawału Zwierząt” Camille’a Saint-Saënsa w wykonaniu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Rozlegają się dźwięki fortepianu, a ja od razu słyszę tupot zwierząt na sawannie uciekających przed nadchodzącym lwem…Jednak z nastroju wybija mnie sztuczna inteligencja

„Lubię ten utwór. Czego chcesz się o nim dowiedzieć?” – zaczepia mnie.

„Hm. O co by tu zapytać tego mądralę?” – myślę. Wiem, że Saint-Saëns pisząc ten utwór chciał pod postaciami zwierząt sportretować swoich współczesnych; bał się nawet, że takie żarciki mogą go drogo kosztować, więc zwlekał z premierą przez całe życie…Ciekawe, kogo chciał wyśmiać. Pytam o to wirtualnego asystenta.

„Karnawał zwierząt” został skomponowany dla zabawy” – odpowiada natychmiast. „Kompozytor zawarł w nim pewne złośliwostki wobec znanych mu osób. Krytyków muzycznych w części ósmej przedstawił jako osły, pianistów w części jedenastej – jako osoby obojętne wobec muzyki. W miniaturach zatytułowanych „Słoń” czy „Żółwie” wykorzystał znane utwory innych kompozytorów, deformując je trochę. Można więc powiedzieć, że utwór ma cechy parodii oraz pastiszu.”

Po co dyrygent?

„A jak długo muszą razem ćwiczyć muzycy, żeby tak pięknie zagrać ten utwór?”- pytam.

„Muzycy Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia należą do najlepszych profesjonalistów w tym zawodzie. Zwykle swoje partie przeglądają i ćwiczą najpierw sami. Jak nad tym pracują i ile potrzeba pracy – to zależy od utworu. W naszej instytucji próby zaczynają się zwykle cztery lub pięć dni przed koncertem. Trwają codziennie od 9:30 do 13:00. Czasem osobno muzycy ćwiczą też w mniejszych sekcjach. Soliści dołączają do prób zwykle na ostatnie dwa dni. Oczywiście swoje partie mają wcześniej wyćwiczone”.

„Po co im w ogóle dyrygent?” – pytam, żeby go sprawdzić.

„Wy, ludzie, nie potraficie wielu rzeczy robić razem w dużej grupie”- mówi. (Ale ma tupet…właśnie, że jesteśmy w tym świetni…) „Dlatego dyrygent musi odmierzać upływ czasu i pilnować rytmu. Wtedy muzycy są w stanie grać równo i razem”.

NOSPR AI to sztuczna inteligencja, która zna się na muzyce klasycznej i potrafi odpowiedzieć na 9 tysięcy pytań podobnych do moich. Powstała dzięki współpracy NOSPR z IBM, Fujitsu, ING, Urzędem Miasta Katowice, a także firmą Gaz-System i szkołami zrzeszonymi w programie P-TECH. Wykorzystuje rozwiązanie IBM Watson i działa w chmurze.

Projekt, który początkowo miał być tylko zabawą, dodatkiem do głównego programu, nagle dzięki pandemii, nabrał nowego wymiaru. Wszyscy przenieśliśmy się do sieci i zobaczyliśmy, ile może dla nas znaczyć technologia

Inauguracja odbyła się 23 lipca. Towarzyszyło jej spotkanie transmitowane online, w którym udział wzięli Ewa Bogusz-Moore, dyrektor naczelna i programowa NOSPR, Jarosław Szymczuk, dyrektor generalny IBM Polska i Kraje Bałtyckie, Aleksandra Durzyńska-Prochowska, dyrektor zarządzająca Poland GDC, Fujitsu Technology Solutions, Ireneusz Kurzak, AI Lead, ING Bank Śląski i Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic. Spotkanie poprowadził Wojciech Orliński.

– Pracowaliśmy nad tym mniej więcej od roku – opowiadała Ewa Bogusz-Moore. – Ale projekt, który początkowo miał być tylko zabawą, dodatkiem do głównego programu, nagle dzięki pandemii, nabrał nowego wymiaru. Wszyscy przenieśliśmy się do sieci i zobaczyliśmy, ile może dla nas znaczyć technologia.

Efekt tych starań jest taki, że każdy może wejść na platformę, która przeniesie go do nowoczesnej i olśniewającej nawet wirtualnie sali koncertowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, gdzie będzie mógł pogawędzić sobie ze sztuczną inteligencją o muzyce poważnej.

Żeby pomnik przemówił

Jednak czy faktycznie jest ona aż tak poważna? Większość z nas przywykła – a przodują w tym niektórzy krytycy muzyczni – mówić o muzyce klasycznej śmiertelnie poważnie i nieznośnie patetycznie; od razu odechciewa się człowiekowi jej słuchać. W tym projekcie chodziło o to, żeby trochę muzykę klasyczną odczarować, zejść z koturnów, sprawić, żeby pomnik przemówił. I co najważniejsze dotrzeć do szerszej publiczności, zwłaszcza tej, która rzadko odwiedza piękne wnętrza sal koncertowych i być może nigdy nie doświadczyła, jak niezwykłym przeżyciem bywa wysłuchanie koncertu muzyki klasycznej na żywo. Pożenienie muzyki zwanej poważną z technologią zwaną sztuczną inteligencją, może w tym pomóc mimo, że na pierwszy rzut oka nie jest to dobrane małżeństwo.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=5_M7SN8Ca-8

NOSPR AI to sztuczna inteligencja, która zna się na muzyce klasycznej
Źródło: NOSPR / YouTube

To pierwszy taki projekt na świecie. Nie przypadkiem dzieje się właśnie tu, w siedzibie NOSPR-u. Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia została założona w 1935 roku. Powstawało wtedy wiele orkiestr radiowych właśnie dlatego, bo nowe medium – radio – pozwoliło na wyjście muzyki klasycznej z filharmonii, a więc także z wąskiej elity, która miała w zwyczaju tam chadzać i było ją na to stać i na dotarcie do nowej, szerszej, młodszej publiczności. Podobnie dziś – nowe możliwości otwierają się dzięki nowym technologiom.

Pytać o wszystko

Pytania do AI-a wymyślali w dużej mierze uczniowie i nauczyciele z kilku śląskich szkół: ZSTiO nr 2, ŚTZN w Katowicach, ZSTiO nr 3 w Chorzowie i I LO w Mikołowie. Nad odpowiedziami trudzili się eksperci od muzyki klasycznej; stworzyły one bazę wiedzy dla treningu IBM Watson Assistant. Nie są to tylko informacje, które można wyczytać w Wikipedii. Eksperci musieli się wykazać, żeby odpowiedzieć na wiele z nich tak, żeby odpowiedzi nie były nudne.

Założenie było takie, że nie ma głupich pytań. Pytać można o wszystko.

– Podczas zbierania pytań okazało się, że niektóre są niezwykle uniwersalne, czasem filozoficzne, czasem śmieszne – opowiadała Ewa Bogusz-Moore, dyrektor NOSPR. – Pamiętam, że jedno z pytań brzmiało: Czy trzeba mieć dobre włosy, żeby być dobrym dyrygentem? Inne: „Po co właściwie odbył się ten koncert?”

Na takie pytanie NOSPR AI odpowiada: „Wszyscy chcemy słuchać muzyki. Zastanawiasz się, po co ludzie chodzą jeszcze na koncerty, skoro jest tyle dostępnych nagrań? Wystarczy posłuchać koncertu na sali koncertowej NOSPR, żeby to zrozumieć. Nigdzie nie ma tak wspaniałych warunków. Siedząc w sali koncertowej możesz skupić się wyłącznie na muzyce, co w domu rzadko jest możliwe. Spróbuj i sprawdź!”

I o to chyba ostatecznie w tym chodzi – żeby pobawić się AI-em, porozmawiać, dowiedzieć się czegoś o muzyce. A potem jednak przyjść na koncert i przekonać się, jak to jest. Że jest to zupełnie swoiste przeżycie i że żadna technologia nie zastąpi magii, która wydarza się tylko na żywo.