W biznesowej dzielnicy Tokio pracownik loguje się do robota sterowanego zdalnie za pomocą terminala VR. Platforma wyposażona w sztuczną inteligencję pozwala maszynie posłusznie wykonywać polecenia swojego „pilota”, układając towar na półkach sklepowych. Czy będzie to remedium na brak rąk do pracy?

Taki zamysł ma japońska firma Telexistance (TX), która opracowała oprogramowanie do robota. Testy przeprowadzono w tokijskim sklepie sieci FamilyMart.

Brak rąk do pracy to nie tylko problem Japonii. W starzejących się społeczeństwach Europy Zachodniej również obserwowane jest zapotrzebowanie na pracowników. W szczególności dotyczy to niewielkich miejscowości czy małych miast, z których większość młodych ludzi ucieka do centrów gospodarczych w swoich regionach. Sklepy w mniejszych ośrodkach mogą mieć problem z zatrudnieniem osób do wykonywania prostych, powtarzalnych czynności, jak wykładanie towaru czy analiza stanu produktów w sklepie.

Można by do tego zaprząc roboty, najlepiej autonomiczne. Wprawdzie trwają prace nad takimi maszynami, ale na razie potrafią one jedynie identyfikować braki w magazynie i wykrywać nieprawidłowości na etykietach cenowych. W ostateczności mogą jeszcze dezynfekować pomieszczenia.

A gdyby tak pracownicy zatrudnieni przez sklep np. w dużej aglomeracji mogli tam zostać i wykonywać pracę oddaloną o kilkaset kilometrów? Takie rozwiązanie będzie rozszerzone na 20 marketów franczyzowych FamilyMart w całej Japonii – informuje Telexistance.

Najpierw roboty będą uzupełniać braki butelek PET z napojami. Właśnie ta czynność jest dużym obciążeniem dla pracowników – tłumaczy nam Aya Ishikawa, CPO w Telexistance Inc.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=UxWH5XAcFnM

Robot układa na półce sklepowej butelki z napojami
Źródło: Teleexistence Inc / YouTube

System będzie też uczył się z każdym wykonanym zadaniem. Dzięki powierzonym pracom platforma zweryfikuje szybkość i dokładność uzupełniania zapasów, aby za każdym razem ją poprawiać. Jak zapewniają FamilyMart i TX, w przyszłości rozszerzą liczbę pozycji obsługiwanych przez robota na inne kategorie produktów, takie jak kulki ryżowe, kanapki i pudełka bento (rodzaj posiłku kuchni japońskiej).

Model T został opracowany w 2017 roku i przez kolejne trzy lata pracowano nad jego umiejętnościami. Dzięki Modelowi T oraz specjalnej platformie do zarządzania robotami sieć sklepów i firma technologiczna chcą zrewolucjonizować podejście do działania robotów i automatyzacji w sklepach – czytamy w informacji prasowej.

Wprowadzając Model-T do sklepów, personel sklepu FamilyMart będzie mógł pracować w wielu sklepach z odległej lokalizacji, co pomoże rozwiązać problemy związane z niedoborem siły roboczej i ma pomóc stworzyć nowe miejsca pracy. Doprowadzi to również do ograniczenia kontaktów międzyludzkich, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się COVID-19.