Alexa, zwana też Echem Amazona, to 20-centymetrowy cylinder z dwoma głośnikami i siedmioma mikrofonami za pośrednictwem Wi-Fi podłączony do internetu. Ma pilota, choć można też ją skonfigurować ze smartfonem, i mówi aksamitnym kobiecym głosem. Amazon wypuścił ją na rynek latem 2015 roku.
Inaczej niż jej konkurenci, jak Siri (Apple), Cortana (Microsoft) czy Google Now, Alexa jest pierwszą inteligentną asystentką istniejącą fizycznie. W momencie debiutu kosztowała 179,99 dolara.
Możesz kazać jej ustawić budzik na siódmą, dodać kawę do listy zakupów, zapytać, kiedy w przyszłym roku przypada Wielkanoc, albo za jej pomocą kupić online tę różową marynarkę. Możesz też zapytać, jaka pogoda będzie jutro w Krakowie, ile żon wykończył Henryk VIII lub ile kalorii jest w szklance piwa. Alexa niczym perfekcyjna sekretarka wszystko załatwi i odpowie na wszystkie pytania (choć odpowiedzi chatbota na te abstrakcyjne mogą nie być najmądrzejsze).
Pozostaje tylko pytanie, czy ta szparka sekretarka potrafi być dyskretna. Nikt przecież do końca nie wie, co robi z tym, co wie o tobie.