W Polsce aż 8 na 10 kierowców używa telefonu podczas jazdy, w tym wysyła SMS-y i przegląda media społecznościowe. W Australii takich kierowców będzie śledzić sztuczna inteligencja

Według szacunków Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego nawet co czwarty wypadek w Polsce to wina kierowcy, który w trakcie jazdy korzysta z telefonu komórkowego. Podczas gdy w Polsce trwa kampania społeczna „Prowadzisz? Odłóż telefon” wspierana przez Powszechny Zakład Ubezpieczeń, 60 procent kierowców w Polsce przyznaje się do korzystania z telefonu w czasie jazdy.

Sekunda nieuwagi to 13 przejechanych metrów

Statystyki policji są jeszcze bardziej alarmujące – aż 8 na 10 kierowców w Polsce używa telefonu podczas jazdy. Wysłanie lub odczytanie wiadomości tekstowej powoduje, że kierowcy odwracają wzrok od drogi na około pięć sekund. Z ekspertyz i testów wykonanych na zlecenie PZU wynika, że jedna sekunda nieuwagi, to przy prędkości 50 km na godzinę aż 13 przejechanych metrów. Uśredniając – jeden krótki SMS to 75 metrów nieuwagi kierowcy, czyli śmiertelne zagrożenie.

w Australii kierowców wysyłających w trakcie jazdy SMS-y będzie śledzić oko sztucznej inteligencji. Z tego powodu ginie tam dziennie 9 osób, a ok. 1000 ulega obrażeniom. Jako pierwszy region na świecie australijska Nowa Południowa Walia ogłosiła, że będzie używać kamer identyfikujących kierowców, używających komórek do dzwonienia, SMS-owania i przeglądania mediów społecznościowych w czasie prowadzenia auta. Do końca 2019 roku ten największy i najbardziej zaludniony stan w południowej Australii wprowadzi 45 inteligentnych kamer – stałych i relokowanych.

Podwójne widzenie

Każdy samochód będą obserwowały dwa aparaty – jeden ma śledzić tablicę rejestracyjną pojazdu, a drugi zajrzy do kokpitu aby sprawdzić, czy kierowca zachowuje się wbrew przepisom. System wykorzystujący sztuczną inteligencję przejrzy zdjęcia i wykryje nielegalne zachowanie.

Będą one wykorzystane przez policję do wysyłania ostrzeżeń, nakładania grzywien i punktów karnych. Pierwsza na świecie taka technologia była testowana na początku tego roku. Między styczniem a początkiem czerwca kamery sprawdziły ponad 8,5 miliona samochodów i wykryły ponad 100 tysięcy kierowców nielegalnie korzystających z telefonów. Jeden z kierowców, prowadząc auto jednocześnie korzystał ze smartfona i iPada.

– W Polsce za używanie telefonu podczas jazdy bez użycia zestawu głośnomówiącego grozi kierowcy 200 złotych mandatu oraz 5 punktów karnych. Coraz częściej mówi się, że kara powinna być znacznie surowsza.

Na przykład we Francji mandat za taką niedozwoloną czynność przekracza 565 złotych. Rocznie za używanie telefonu podczas jazdy karze się tam ponad 300 tysięcy kierowców. W Wielkiej Brytanii polski kierowca TIR-a został skazany na 10 lat więzienia za spowodowanie wypadku w 2016 r., w którym zabił matkę i trójkę dzieci. Zamiast obserwować jezdnię, zmieniał muzykę w smartfonie.