Ma na imię Atlas, ma osiem lat i niedawno zaczął biegać. Kilka lat po narodzinach okrzyknięty został najbardziej dynamiczną humanoidalną maszyną na świecie. W najsłynniejszym przedsiębiorstwie zajmującym się robotyką uczy się wciąż czegoś nowego.

„Mamy już samochody bez kierowców, a teraz ludzi bez ludzi” – brzmi jeden z komentarzy pod filmem prezentującym fascynujące możliwości Atlasa.

Jego twórca – firma Boston Dynamics – należy obecnie do firmy SoftBank Masayoshi Son. Japoński bank w lipcu 2017 r. przejął firmę od spółki macierzystej Google o nazwie Alphabet. Transakcja miała opiewać na ponad 100 milionów dolarów.

Dodatkowo kilka miesięcy temu japoński bank, największy udziałowiec Ubera, udzielił twórcom robotów 37 milionów dolarów pożyczki. Analitycy spodziewają się, że doinwestowanie da firmie swoistego „kopniaka” i zdynamizuje postępy w ulepszaniu robotów. Niektóre z nich jeszcze w tym roku mają trafić do sprzedaży.

Wojskowe korzenie

Prototyp Atlasa powstał w Boston Dynamics sześć lat temu przy współpracy z DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency). Amerykańska agencja rządowa, zajmująca się rozwojem technologii wojskowej i działająca w strukturach Departamentu Obrony, zleciła tę pracę na potrzeby Pentagonu w 2011 roku.

Maszynę skonstruowano w ramach projektu DARPA Robotics Challenge. To technologiczne zawody, na które zjeżdżają się z całego świata zespoły konstruktorów, by zaprezentować, jak ich roboty radzą sobie z warunkach symulujących katastrofy, usuwanie skutków klęsk żywiołowych czy ratowanie ludzi.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=WW2lJxqyYrk

DARPA po raz pierwszy zaprezentowała Atlasa w 2013 roku.
Źródło: DARPAtv / YouTube

Pierwotny model Atlasa miał być przeznaczony do zadań poszukiwawczych i ratunkowych w trakcie wojen. DARPA po prezentacji robota w 2013 roku ogłosiła, że nie będzie wykorzystywać go do celów militarnych.

– Jest całe mnóstwo już wynalezionych aplikacji. Ważne jest, aby roboty stały się teraz wyrafinowane. Nie tylko biorąc pod uwagę sprzęt, ale również systemy kontrolujące, sensory. Jestem przekonany, że już za kilka lat będziemy świadkami niewiarygodnych rzeczy – mówił wtedy dr Marc Raibert, członek zarządu Boston Dynamics i dyrektor do spraw technologii.

A świat zachwycił się humanoidalnym Atlasem, który spaceruje po kamieniach, wspina się po schodach, robi pompki i słucha komend człowieka. Gary Bradski, specjalista od sztucznej inteligencji i współzałożyciel firmy Industrial Perception Inc., wypalił w rozmowie z „New York Timesem”: „Pojawia się nowy gatunek. Robo sapiens”.

To było w 2013 roku. Od tamtego czasu robotyka bardzo poszła do przodu. Dziś wiemy, że Atlas był wtedy pokraką.

Parkour? Nie widzę przeszkód!

Teraz ma 150 cm wzrostu (jest niższy od swojego protoplasty mniej więcej o głowę) i waży 75 kg. Zasila go elektryczność, wspomaga hydraulika. W jego korpusie zamontowano 28 hydraulicznych stawów. Tułów i nogi ma napakowane sensorami, żeby mógł utrzymać równowagę. Czuwa też nad tym niewielka kanciasta głowa z czujnikami LIDAR i czujnikami stereo. To podwójne sensory wizyjne, oczy robota zamontowane w kilku miejscach, pozwalające na nawigowanie i unikanie przeszkód.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=rVlhMGQgDkY

Tak Atlas radził sobie w 2016 roku…
Źródło: BostonDynamics / YouTube

By wyjść na spacer, Atlas otworzy sobie drzwi, a nawet je za sobą kulturalnie zamknie. Dziarsko kroczy nawet po wyboistym gruncie. Schodzi ze zboczy i wspina się na nie. Doskonale utrzymuje równowagę, a przewrócony, potrafi szybko wstać.

Podnosi też kilkukilogramowe paczki i ustawia je na półkach. Choć jego przeznaczenie to wciąż ratowanie ludzi, to konstruktorzy w ostatnich latach skupiali się głównie na jego motorycznych możliwościach.

W ciągu ostatnich dwóch lat projektanci z Boston Dynamics nauczyli robota dynamicznych skoków i biegania.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?time_continue=10&v=fRj34o4hN4I

…a tak w 2017.
Źródło: BostonDynamics / YouTube

Atlas potrafi już skakać z pudła na pudło, obracać się w locie o 180 stopni, a nawet fika salto do tyłu. Od końca 2018 roku próbuje też swych sił w parkourze, choć jeszcze nie do końca wygląda to profesjonalnie (zaraz, zaraz to jednak tylko robot…).

Oprogramowanie sterujące porusza nogami, ramionami i tułowiem. Atlas wykorzystuje widzenie komputerowe, aby zlokalizować się w odniesieniu do ustalonych markerów i dokładnie trafić w punkty pokonywanego toru.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=LikxFZZO2sk

Rok temu brał już przeszkody z marszu.
Źródło: BostonDynamics / YouTube

Bostońska menażeria

W Boston Dynamics powstają i są ulepszane inne roboty, które mają w przyszłości wspomagać ludzi w pracy i codziennym życiu. Jeden z nich, czworonożny Cheetah (z ang. gepard), biega szybciej niż Usain Bolt.

Inny – SpotMini, który przypomina psa – posiada już autonomiczną nawigację i stał się ulubieńcem internautów śledzących nowinki technologiczne. W tym roku ma trafić do sprzedaży. Boston Dynamics rozpoczął produkcję stu pierwszych robotów, które trafią na sklepowe półki. Cena nie jest na razie znana.

Z kolei robot Handle utrzymuje równowagę na poziomie figurowego łyżwiarza.

Projekt militarnych robotów jest kontynuowany przez DARPA. Mają służyć Ameryce w trakcie działań wojennych. Jednak nie wyglądają tak sympatycznie jak Atlas, najbardziej dynamiczny humanoid na świecie.