Amerykanie wymyślili oprogramowanie, które ze zdjęć i filmów zrobionych smartfonem wyłuskuje miejsca na drogach wymagające naprawy
Oprogramowania używa kilka miast w Stanach Zjednoczonych. Przykładem może być 130-tysięczne Savannah w stanie Georgia. Uważane jest za jedno z najbardziej zabytkowych na południu Stanów Zjednoczonych.
To bardzo ciekawy przypadek, bo założone w połowie XVIII wieku miasteczko, rozwijając się szybko, budowało drogi różnymi technikami. Nawierzchni miejskich traktów jest tu aż 13 rodzajów, od kostki brukowej i szkliwionych cegieł po beton z muszlami ostryg i zwykły asfalt.
Spacerkiem z notesem
Wcześniej, aby dokonywać okresowej inspekcji dróg, miasto rekrutowało, szkoliło i zatrudniało sześciu stażystów rocznie. Kompleksowa, opisowa ocena stanu nawierzchni wszystkich miejskich traktów, oznakowania i chodników zajmowała łącznie 18 osobom trzy lata, więc o aktualnych danych nie mogło być mowy.
Pracownicy zgrupowani w komisje lub samodzielnie objeżdżali drogi, spacerowali w terenie, by zobaczyć usterki z bliska. Poza tym ze względu na złożoność zadania stażyści różnie oceniali drogi, niekiedy bardzo subiektywnie. Doprowadziło to do sytuacji, że miasto miało trudności z podejmowaniem decyzji, które drogi naprawiać, a długi cykl gromadzenia danych często zmuszał miejskich urzędników do korzystania z nieaktualnych informacji przy planowaniu prac konserwacyjnych. Jak wyliczono, trzyletnie inspekcje kosztowały 130 tysięcy dolarów.
Czas to pieniądz
Dwa lata temu władze Savannah postanowiły przetestować system oceny stanu dróg bazujący na zastrzeżonym systemie sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego firmy RoadBotics. 700 mil (1 mila to ok. 1,6 km) miejskich dróg oceniono w kilka miesięcy.
Dane zostały wykorzystane do podjęcia decyzji o tym, gdzie w pierwszej kolejności skierować pieniądze i ekipy remontowe, którym usterkom nadać priorytet i jak zarządzać ograniczonymi funduszami. Na samą „inteligentną” inspekcję wydało ponad 80 tysięcy dolarów mniej, otrzymując lepszą ocenę w krótszym czasie. Oszczędności Savannah przeznaczyło na zwiększenie budżetu na poprawę stanu dróg.
Przejażdżka ze smartfonem
Inspekcja polega na obfotografowaniu lub sfilmowaniu publicznych traktów za pomocą smartfona.
Właściciel oprogramowania RoadBotics jako zewnętrzna firma oferuje swoich przeszkolonych kierowców do wykonania zadania w terenie, jednak zmierza do tego, aby robił to pracownik miasta, lepiej znający sieć publicznych arterii. Wszystko, czego potrzebuje, aby zebrać dane, to smartfon z uchwytem do samochodu. Zbieranie danych dla 100-milowej sieci drogowej trwa zaledwie kilka dni.