- Dane z mapowania sinic mają przewidzieć ich zakwity
- Dzięki SI gromadzenie danych jest tańsze, szybsze i bardziej dostępne
- Najpiękniejsze jezioro świata ma szansę stać się znów czyste
Jezioro Atitlan w Gwatemali, uznawane za jedno z najpiękniejszych na świecie, od 10 lat nękają sinice. Sposobu na spowolnienie ich rozrostu szuka Africa Flores z Uniwersytetu Alabamy w Huntsville. W tym celu chce wykorzystać sztuczną inteligencję.
Wraz z gwatemalskimi naukowcami i zainteresowanymi środowiskami, Flores chce przeprowadzić mapowanie zakwitów w kolejnych latach. Uzyskane dane zamierza włączyć w algorytmy sztucznej inteligencji.
„Jedną z korzyści stosowania SI zamiast ludzi do zidentyfikowania źródła zakwitów jest to, że gromadzenie informacji staje się tańsze, szybsze i może być łatwiej dostępne” – stwierdziła badaczka w wywiadzie dla National Geographic.
SI wskaże, gdzie i kiedy zakwitną sinice
Celem badania jest pomoc lokalnym władzom w lepszym przewidywaniu czasu i miejsca zakwitów.
Ponadto badanie może się przydać lokalnym organizacjom pozarządowym i ekologicznym odpowiedzialnym za zwalczanie źródeł zanieczyszczeń, które przyczyniają się do zakwitów sinic. Znalezienie tych źródeł dzięki zgromadzonym danym ma w przyszłości wspomóc eliminację tego negatywnego zjawiska.
Jest to o tyle istotne, że jezioro od ponad pół wieku jest objęte ochroną parku narodowego.
Flores chce przeprowadzić mapowanie zakwitów w kolejnych latach, a uzyskane dane włączyć w algorytmy sztucznej inteligencji.
Specjalistka w swojej pracy korzysta też z doświadczeń amerykańskich, m.in. Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej. Do przewidywania zakwitów u wybrzeży Teksasu i Florydy instytucja ta wykorzystuje raporty nie tylko z urządzeń naziemnych, lecz także satelitów.
Najpiękniejszy akwen świata ściekiem
Sinice rozrastają się i kwitną, asymilując azot i przy obecności związków mineralnych, głównie fosforu niszczą ekosystem Atitlan. Azot i fosfor pochodzą m.in. nawozów stosowanych w rolnictwie.
Jezioro leży na wysokości ponad 1500 m n.p.m. i wypełnia ogromną kalderę po erupcji wulkanu sprzed ponad 84 tys. lat, „wisząc” nad płaskim, gwatemalskim wybrzeżem Pacyfiku. Otaczają je trzy inne, aktywne wulkany. Największe miasto nad jeziorem, Panajachel (11,1 tys. mieszkańców), żyje z turystyki.
Poza branżą turystyczną jezioro pełni też istotną rolę w rolnictwie. Woda z jeziora nawadnia uprawy kawy, zbóż, warzyw, truskawek i awokado. Zbiornik jest bogaty w faunę, która stanowi ważne źródło żywności dla okolicznych mieszkańców.
Z Atitlan żyją tysiące Gwatemalczyków
Jezioro Atitlan to nie tylko atrakcja turystyczna Ameryki Środkowej. To również źródło wody pitnej i nawadniania upraw dla obszaru zamieszkiwanego przez około 200 tysięcy ludzi. Przez sinice te funkcje akwenu zamierają.
Miano jednego z najpiękniejszych zbiorników naturalnych świata, akwenowi nadał podróżnik Aldous Huxley autor m.in. „Nowego Wspaniałego Świata”.
Flores, z pochodzenia Gwatemalka, bada jezioro i zakwity sinic od kilkunastu lat. Jej nowe przedsięwzięcie sfinansują: National Geographic Society i Microsoft w ramach grantu na rozwój sztucznej inteligencji. Badaczka otrzymała grant w grudniu 2018 r. jako jedna z 11 stypendystów. Każda przyznana dotacja wahała się od 45 tys. do 200 tys. dolarów, a Microsoft i National Geographic Society przyznały na ten cel łącznie 1,2 miliona dolarów.