W Unii Europejskiej trwa proces tworzenia prawa, które określi kształt Starego Kontynentu na nowe, cyfrowe czasy. Przewodzi Komisja Europejska, ale swoje trzy eurocenty dorzucają inne unijne instytucje i państwa członkowskie.
W sprawie „Białej księgi sztucznej inteligencji” do Komisji Europejskiej wpłynęło aż 1250 uwag i opinii. Można było je zgłaszać od lutego do połowy czerwca. Właśnie podsumowano najważniejsze kierunki zgłoszonych uwag.
Jaka będzie europejska sztuczna inteligencja? – posłuchaj rządowych i unijnych ekspertów.
Konsultacje w sprawie unijnej „Białej księgi sztucznej inteligencji” dobiegły końca. Swoje opinie przekazali Komisji Europejskiej m.in. technologiczni giganci. Tymczasem grono międzynarodowych ekspertów ostrzega Brukselę przed uleganiem naciskom ze strony firm rozwijających SI.
Unia chce, żeby sztuczna inteligencja była etyczna i bezpieczna. W lutym pokazała „Białą księgę sztucznej inteligencji”. Co na to giganci branży SI? Google właśnie opublikował swoją odpowiedź.
Cyfrowa strategia Europy ma pomóc przedsiębiorstwom z UE konkurować z gigantami z USA i Chin. A jej znakiem firmowym mają być: uczciwość, różnorodność, demokracja i pewność swych wartości.
Szefowie gigantów technologicznych godzą się na regulowanie SI, ale ostrzegają, że zbyt twardy kurs wyhamuje innowacje. Unia nie odpuszcza, co wczoraj w Brukseli odczuł na własnej skórze Mark Zuckerberg.
Szef Facebooka wybiera się na Stary Kontynent, gdzie ma omówić z urzędnikami Unii nowe zasady i przepisy dotyczące branży cyfrowej. Wizyta zbiega się w czasie z publikacją białej księgi SI Komisji Europejskiej.
My nie jesteśmy jak USA czy Azja. W świecie sztucznej inteligencji stawiamy na prywatność i transparentność – mówili europosłowie przed przyjęciem rezolucji dotyczącej rozwoju SI w Unii