Chiny: Dzieło SI to wciąż dzieło
Sąd w Shenzhen w Chinach orzekł, że artykuł wygenerowany przez sztuczną inteligencję jest objęty prawem autorskim.
Sąd w Shenzhen w Chinach orzekł, że artykuł wygenerowany przez sztuczną inteligencję jest objęty prawem autorskim.
Pulchna buzia, okulary, burza kruczoczarnych włosów. Vita Zhou, ośmiolatek z Szanghaju, stał się ikoną chińskiej pogoni za dominacją w świecie sztucznej inteligencji.
USA wprowadziły licencjonowanie sprzedaży poza granice kraju oprogramowania wykorzystującego sieci neuronowe i uczenie maszynowe do przetwarzania zdjęć domów czy samochodów.
Na szczycie państw muzułmańskich w Kuala Lumpur mówiono o niezależnym od Zachodu rozwoju nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji. Ważnym tematem był potencjał militarny świata islamu.
Przez trzy lata ok. 300 tysięcy inspektorów podatkowych w Chinach pomagało trenować algorytmy, które teraz z ponad 95-procentową skutecznością mogą wykrywać przestępstwa skarbowe.
W Chinach wprowadzono obowiązkowe rozpoznawanie twarzy dla kupujących smartfony.
Z powodu trudności z dostępem do finansowania prawie połowa start-upów z regionu Europy Środkowo-Wschodniej decyduje się na działalność poza Unią. Ma to zmienić nowy fundusz. Pierwsze dofinansowania w 2020 roku.
W Chinach sztuczna inteligencja złapała mordercę, zanim zdążył spalić ciało ofiary. W USA gadżety wskazały sprawcę brutalnego zabójstwa. Sztuczna inteligencja dybie na przestępców tuż za rogiem, a zbrodnie, kradzieże czy drobne występki przestają mieć dla niej tajemnice.
Być może stworzymy kulturę, w której każdy uczy się dla samej nauki albo po to, by mieć bogatsze życie wewnętrzne. Ale to nie jest najbardziej prawdopodobny scenariusz. Ryzyko uwiądu jest realne. Rozmowa z prof. Stuartem Russellem z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.