Chatbot mapuje ogniska wirusa
Izrael postawił na chatbota, który identyfikuje obszary rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Izrael postawił na chatbota, który identyfikuje obszary rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Czyj? Rządów, oczywiście. Statystyki ze szpitali, dane pacjentów – to wszystko może pomóc w walce z pandemią koronawirusa. W Wielkiej Brytanii będzie je analizować sztuczna inteligencja.
Tym testom wystarczy 5 minut, by wykryć koronawirusa. Na ich stosowanie zgodziła się amerykańska Federalna Agencja Żywności i Leków (FDA).
Czyli co musisz wiedzieć i robić, by nie dać się koronawirusowi.
Przyłbice, patyczki do pobierania wymazów, maski, zawory i rozdzielacze, a nawet respiratory – świat druku 3D mocno angażuje się we wsparcie w czasach pandemii. Polacy szczególnie mocno działają w opracowywaniu nowatorskich technik i rozwiązań.
Naukowcy muszą mieć dostęp do wszystkich danych o koronawirusie. Inaczej walka z nim może być mało skuteczna– czyli długotrwała. Aktywiści posuwają się nawet do wykradania i udostępniania płatnych publikacji.
Kancelaria premiera i NFZ uruchomiły chatboty na temat koronawirusa.
W okolicach 20 kwietnia liczba zakażonych w Polsce sięgnie 9 tysięcy – prognozuje model krakowskiej spółki ExMetrix wykorzystujący sieci neuronowe. Potem koronawirus wyhamuje. Ale tylko jeśli Polacy będą zdyscyplinowani – ostrzegają analitycy firmy.
Światowa Organizacja Zdrowia przekazuje podstawowe informacje o koronawirusie za pośrednictwem należącego do Facebooka popularnego komunikatora.