Czy grozi nam odwrót od etyki SI?
Nie możemy zostawić refleksji nad etycznym wymiarem sztucznej inteligencji tylko firmom technologicznym. Utożsamienie etyki SI z samoregulacją przedsiębiorstw skończy się brakiem zaufania do tej dziedziny badań.
Nie możemy zostawić refleksji nad etycznym wymiarem sztucznej inteligencji tylko firmom technologicznym. Utożsamienie etyki SI z samoregulacją przedsiębiorstw skończy się brakiem zaufania do tej dziedziny badań.
Globalne wyzwania związane z gwałtownym rozwojem technologii narażają nas na utratę poczucia bezpieczeństwa. Narastający niepokój jest furtką, przez którą łatwo przejąć nad nami kontrolę. Czy postęp może się odbywać w sposób bardziej przyjazny człowiekowi? [Konferencja dla Liderów Biznesu – Spójne przywództwo: Człowiek i technologia]
– Tam, gdzie sztuczna inteligencja niesie za sobą duże ryzyko, musimy być ostrożni. Jeśli chodzi o całą resztę – po prostu cała naprzód – mówi Margrethe Vestager odpowiedzialna za białą księgę europejskiej SI. Jej szczegółowe propozycje poznamy za dwa tygodnie.
Wśród firm używających sztucznej inteligencji zaufanie klientów zdobędą tylko te, które postawią na etykę. I ta etyczność może im dać na rynku przewagę.
Lawinowy rozwój IT i SI przekłada się na zapotrzebowanie na kadry, które są po prostu wysysane z uczelni. Warunki finansowe na studiach doktoranckich to aspekt przyziemny, ale jednak kluczowy. Rozmowa z prof. Krzysztofem Krawcem z Politechniki Poznańskiej.
Sprowadzanie sztucznej inteligencji wyłącznie do kwestii technicznych to poważny błąd. Dotyczy ona bowiem nie tylko inżynierów, ale nas wszystkich. Wszyscy też jesteśmy za nią odpowiedzialni – przekonuje prof. Virginia Dignum w swojej książce „Responsible Artificial Intelligence”.
Godna zaufania, odpowiedzialna, przyjazna. Różne określenia, jedna idea: sztuczna inteligencja, która działa dla naszego dobra. Czy coraz więcej inicjatyw na rzecz etycznej SI rzeczywiście gwarantuje bezpieczne wykorzystywanie tej technologii?
„Życie człowieka jest samotne, biedne, bez słońca, zwierzęce i krótkie”, jak ujął to dawno temu Thomas Hobbes. A tu nagle pojawia się sztuczna inteligencja… Rozmowa z dr. Sebastianem Szymańskim, filozofem i ekspertem z zakresu etyki nowych technologii.
Być może stworzymy kulturę, w której każdy uczy się dla samej nauki albo po to, by mieć bogatsze życie wewnętrzne. Ale to nie jest najbardziej prawdopodobny scenariusz. Ryzyko uwiądu jest realne. Rozmowa z prof. Stuartem Russellem z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.