Inżynierowie od języka: uwaga na czarne owce!
Co poprawi inteligencję (językową) maszyn? Wokenizacja. To nowy termin, który oznacza uczenie sieci neuronowych języka i obrazów jednocześnie.
Co poprawi inteligencję (językową) maszyn? Wokenizacja. To nowy termin, który oznacza uczenie sieci neuronowych języka i obrazów jednocześnie.
Ten algorytm leje wodę równie dobrze jak przeciętny content manager.
Chatboty i algorytmy coraz lepiej rozumieją ludzki język. Czyżby?! Badacze z Elemental Cognition sugerują, że dziedzina maszynowej analizy języka brnie w ślepą uliczkę. I proponują rozwiązanie.
Sto lat temu pewien czeski pisarz napisał sztukę teatralną o maszynach, które nazwał robotami. Dziś maszyna porywa się na napisanie dramatu o ludziach. Na razie nie idzie jej łatwo.
Potężny algorytm od OpenAI potrafi już programować. Napisz mu, czego potrzebujesz, a on wypluje gotowy kod. Czy koderzy mają się czego bać?
Model uczenia maszynowego od OpenAI, który na podstawie fragmentu tekstu zmyśla całą historię w tym samym stylu, nie powiedział ostatniego słowa. Teraz, gdy nakarmiono go pikselami, zasmakował w obrazach…
Najnowszy algorytm OpenAI preparuje już treści, które trudno odróżnić od tych stworzonych przez człowieka. W tym samym czasie współpracujący z OpenAI Microsoft zwalnia swoich redaktorów, bo ma już program lepszy od nich. Przypadek?
Sztuczna inteligencja wskazała pewne trendy w postach pisanych przez ludzi, po których można je odróżnić od treści produkowanych przez boty.
Paradoksalnie wiek inteligentnych maszyn jest czasem, w którym to ludzka kreatywność zyskuje przewagę i staje się cenionym dobrem rzadkim.