Van Hooijdonk: Nie ufam algorytmom
W przyszłości wszyscy będziemy po części robotami. Przewidywałbym, że za tysiąc lat znikniemy [fizycznie] z tego świata – mówi Richard van Hooijdonk w rozmowie z Michałem Roleckim i Anną Zagórną.
W przyszłości wszyscy będziemy po części robotami. Przewidywałbym, że za tysiąc lat znikniemy [fizycznie] z tego świata – mówi Richard van Hooijdonk w rozmowie z Michałem Roleckim i Anną Zagórną.
Najlepsi prelegenci, kilkanaście ścieżek tematycznych, możliwość rozmowy i wymiany wiedzy, a to wszystko w wyjątkowym zestawie: nagrań VoD, prezentacji na żywo i sesji Q&A – na The Hack Summit już 5 grudnia.
Nad Wisłą specjaliści od sztucznej inteligencji to najczęściej młodzi ludzie z doświadczeniem zawodowym poniżej pięciu lat. Kobiet jest wśród nich mniej niż w przypadku większości państw UE. Brakuje także absolwentów kierunków humanistycznych
Ludzie równie dobrze co maszyny mogą wykonywać pewne rodzaje pracy. Do takiego wniosku doszedł Walmart i roboty skanujące półki pod kątem potrzeby uzupełnienia towaru znikną z jego sklepów.
Rozwój robotyzacji i sztucznej inteligencji sprawi, że wiele współczesnych zawodów okaże się zbędnych. Nie znikną one jednak całkowicie. Usługi świadczone przez człowieka będą się po prostu coraz częściej ograniczać do grona najbogatszych.
W biznesowej dzielnicy Tokio pracownik loguje się do robota sterowanego zdalnie za pomocą terminala VR. Platforma wykorzystująca sztuczną inteligencję pozwala robotowi posłusznie wykonywać polecenia swojego „pilota”, układając towar na półkach sklepowych. Czy będzie to remedium na brak rąk do pracy?
Tąpnięcie wywołane pandemią jest okazją do rozwoju. Kraje borykają się z następstwami covidowej zapaści, ale już wkrótce rozpocznie się wyścig gospodarek. Polski nie stać na przegraną – czytamy w najnowszym raporcie Konfederacji Lewiatan.
…to wypłata się należy – brzmiało powiedzonko z minionych czasów w Polsce, kiedy to państwo kierowało do pracy. Teraz maszyny wypychają ludzi z pracy, a przecież muszą oni za coś żyć. A może UBI?
Jesteśmy świadkami ostatnich lat rewolucji przemysłowej, gdy praca mechaniczna, powtarzalna, jest ludziom zabierana przez maszyny. I dobrze, bo to wyzwala ludzi, by mogli odzyskać talent, kreatywność, emocje. Rozmowa z Pawłem Łukszą i Dymitrijem Sudakowem, autorami „Atlasu przyszłych zawodów”.