Urządzenie, które potrafi z w krótkim czasie analizować zakażenie wirusowe, bakteryjne i grzybicze stworzyła wrocławska firma Genomtec SA

Spółka opatentowała właśnie mobilne rozwiązanie pod nazwą Genomtec ID. Urządzenie jest niewiele większe od smartfona i jak zapewnia firma, przeznaczone jest do szybkiej diagnostyki, m.in. koronawirusów. – Urządzenie bazuje na algorytmach, dzięki którym interpretowany jest sygnał fluorescencji pochodzący z próbki, jednak nie są to systemy AI z uwagi na stosunkowo niski współczynnik skomplikowania takiej analizy – zaznacza w rozmowie z serwisem sztucznainteligencja.org.pl Miron Tokarski, prezes Genomtec SA.

Genomtec ID, czyli mobilne urządzenie do szybkiej i taniej identyfikacji patogenów m.in. bakterii, wirusów oraz grzybów, powstaje w laboratoriach we Wrocławiu. Co ważne, po wprowadzeniu na rynek, polskie urządzenie ma być najszybszą i najbardziej precyzyjną metodą testowania także w przypadku chorób zakaźnych m.in. koronawirusów. Urządzenie diagnostyczne działa na zasadzie amplifikacji (powielania) detekcji specyficznych fragmentów DNA i RNA.

Za 5-7 tygodni będziemy w stanie zaoferować certyfikowany zestaw diagnostyczny w kierunku SARS-CoV-2 na terenie Unii Europejskiej

Miron Tokarski, prezes Genomtec SA

Biotechnologiczna spółka krok po kroku przybliża się do wprowadzenia Genomtec ID do laboratoriów i gabinetów lekarskich. Komercyjna Genomtec ID będzie możliwa pod koniec 2021 r., ale badania już trwają. – Już nawet za 5-7 tygodni będziemy w stanie zaoferować certyfikowany zestaw diagnostyczny w kierunku SARS-CoV-2 na terenie Unii Europejskiej. Ten produkt będzie kompatybilny z urządzeniami już istniejącymi na rynku – zapowiada Tokarski.

Urządzenie działa samodzielnie i automatycznie. Wystarczy nanieść kroplę materiału biologicznego na kartę reakcyjną i umieścić kartę w analizatorze. Sprzęt automatycznie przeprowadzi badania i poda wynik, który może zostać również przesłany na adres e-mail. Co najważniejsze, analiza trwa tylko 15 minut. Jako materiał biologiczny mogą być użyte: krew, plwocina, ślina, mocz a nawet tkanka czy płyn mózgowo-rdzeniowy.

Jak czytamy w komunikacie prasowym analizator działa w oparciu o nowatorską, autorską metodę detekcji SNAAT (Streamlined Nucleic Acid Amplification Technology). – Sprawia ona, że cały proces przebiega w stałej temperaturze, nie ma potrzeby podgrzewania i schładzania testu. Co to oznacza w praktyce? To, że możemy skrócić badanie do 15 minut, zachowując jego niemal 100 proc. precyzję. To standard niedostępny obecnie na świecie – dodaje Tokarski.

Wrocławska firma, w ramach projektu wartego 12 mln zł, spodziewa się otrzymać certyfikat ISO 13485 w I połowie bieżącego roku. W przyszłym roku Genomtec uruchomi także proces certyfikacji urządzenia na rynek europejski CE IVD i amerykański w ramach procedury 510(k). Badania z użyciem przenośnego urządzenia mogą być wykonywane u ludzi, zwierząt jak również w rolnictwie, przemyśle spożywczym i w kontroli skażeń środowiska.