Ma zaledwie 41 cm wzrostu i przypomina nocną lampkę, a mimo to jak mało kto nadaje się do pracy w dziale kadr

Tengai to robot do przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych. Podobno jest kompetentny i bezstronny. Zaprojektowali go Szwedzi z firmy Furhat Robotics, zajmującej się robotyką społeczną i sztuczną inteligencją. Urządzenie powstało na bazie innej maszyny o imieniu Furhat. To owoc trwającego cztery lata udziału firmy w projekcie badawczym sztokholmskiego Królewskiego Instytutu Technologicznego.

Dlaczego Tengai jest tak dobry? Bo nie zwraca uwagi ani na kolor skóry, ani na płeć, akcent czy kolczyk w nosie kandydata do pracy. Dyskryminacja i uprzedzenia, tak często wpływające na decyzje rekruterów, są mu obce.

Na kursie zawodowym

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej stoi na biurku. Mimiką, sposobem mówienia, tonem głosu naśladuje człowieka, dzięki czemu rozmowa kwalifikacyjna jest mniej automatyczna i beznamiętna, niż na przykład konwersacja z Verą, rosyjskim robotem, którego fizyczną reprezentacją jest jedynie cyfrowa twarz na ekranie komputera. Chodzi o komfort kandydata. W końcu walka o posadę jest już wystarczająco stresująca.

Na razie Tengai jest w rękach testujących go rekruterów. Pobiera u nich nauki, zbierając dane na temat sposobów w formułowaniu odpowiednich pytań i zbierania pożądanych informacji. W październiku 2018 roku na okres próbny kilka takich robotów wprowadziła do użytku największa szwedzka firma rekrutacyjna TNG. W maju Tengaie mają trafić do sprzedaży.

A co z tatuażem

Pierwsze wrażenia? Na początku kandydaci-testerzy rozmawiają z robotem niechętnie, ale szybko zapominają, że wdzięczą się do maszyny, i zaczynają zachwalać własne atuty.

Użycie w takiej sytuacji robota ma też inne zalety. Ludzie rekruterzy mają uprzedzenia. Może ich irytować głos kandydata, jego sposób gestykulacji, w powiązaniu z płcią mogą podświadomie negować jego kompetencje. Czy mężczyzna będzie gorszą sekretarką niż kobieta? Robot się nad tym nie zastanawia. I nie zwraca uwagi na to, że kandydat nosi turban, ma karnację wikinga, albo że zaczął siwieć. I nie zastanawia się, skąd się wziął tatuaż z kostuchą na jego ręce. Ma ocenić kwalifikacje.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=rPKrdxiEkQ0

https://www.youtube.com/watch?v=rPKrdxiEkQ0
Bezstronny robot rekrutacyjny
Źródło: Furhat Robotics / YouTube

W Szwecji gdzie bez pracy jest zaledwie cztery procent rodowitych Szwedów, za to aż 16 procent imigrantów, to ważne. Na dodatek 73 procent osób poszukujących pracy w tym kraju stwierdziło, że były dyskryminowane ze względu na pochodzenie etniczne, wiek, płeć, preferencje seksualne, wygląd czy niepełnosprawność. W specjalnych badaniach ustaliła to firma TNG.

Decyzja nocnej lampki

Tengai będzie stawiać wszystkie pytania w identyczny sposób, w tym samym tonie i zazwyczaj w tej samej kolejności. Rekrutujący lub menedżerowie otrzymają następnie transkrypcje tekstowe z każdego wywiadu, by zdecydować, którzy kandydaci powinni przejść do następnego etapu rekrutacji.

W przyszłości maszyna ma stać się na tyle wyrafinowana, by sama mogła rozstrzygać, czy kandydat nadaje się do następnego etapu. Nim jednak zdecyduje o losie pierwszego człowieka, przeprowadzi jeszcze setki wywiadów testowych z udziałem rekrutujących i wolontariuszy, by zebrać potrzebną wiedzę i nauczyć się odpowiednich zachowań.

A co z uprzedzeniami? Czy ich także nie wchłoną od swych nauczycieli? Furhat Robotics zapewnia, że nie, bo w trakcie czterech lat pracy nad Tengai roboty pracowały z bardzo zróżnicowanym gronem ochotników.

„Teraz uczą się nadal od różnych rekruterów, więc nie wychwytują konkretnych zachowań jednego rekrutera” – wyjaśnia główny inżynier szwedzkiego start-upu Gabriel Skantze w wywiadzie dla BBC.

Technologia jest promowana przez Diversity Foundation, organizację non-profit, prowadzącą kampanię na rzecz większej integracji na szwedzkim rynku pracy.

Robot społeczny

Sztandarowy produkt szwedzkiej firmy to Furhat, robot społeczny, który komunikuje się z ludźmi tak, jak inny człowiek, mówiąc, słuchając, okazując emocje i nawiązując kontakt wzrokowy. Roboty Furhat towarzyszą pracownikom Hondy, Disney Research, Intela, T-Mobile i wielu innych firm.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=vqZgIOAW9bo

Najbardziej zaawansowany na świecie robot społeczny
Źródło: Furhat Robotics / YouTube