Innowacyjny projekt autonomicznego ciągnika zaprezentowała chińska agencja prasowa Xinhua. Czy to wyzwanie rzucone amerykańskim producentom bezzałogowych maszyn rolniczych?

Agencja nie podaje rozmiarów ciągnika, ale jak widać na zdjęciach jest on niewiele większy od auta osobowego. Nie posiada też kabiny dla kierowcy lub w przypadku autonomicznego pojazdu – operatora. Z filmu można się dowiedzieć, iż chiński ciągnik korzysta z nowoczesnej transmisji danych poprzez sieć 5G. Dzięki tej technologii pojazd ET504-H i otaczające go środowisko pracy są monitorowane w czasie rzeczywistym, co skutecznie poprawia niezawodność działania. Ale to nie wszystko co wyróżnia tę maszynę.

Adres filmu na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=V-NbbViMr7I

Chiny prezentują autonomiczny ciągnik na paliwo wodorowe
Źródło: New China TV / YouTube

W tym ciągniku kluczowy jest bowiem napęd. Zaprezentowany przez państwowy National Institute of Agro-machinery Innovation and Creation (CHIAIC) posiada akumulator litowy, a także wykorzystuje paliwo wodorowe. Bez obciążenia, pojazd działa na ogniwach wodorowych, natomiast przy zwiększonym obciążeniu działanie silnika wspiera bateria elektryczna. Traktor działa w trybie autonomicznym lub zdalnie sterowanym.

Być jak John Deere

Choć chiński traktor wydaje się pierwszym na świecie z napędem wodorowym oraz wykorzystującym sieć 5G to nie jest pierwszym tego typu pojazdem autonomicznym. Pierwsze automatyczne ciągniki to lata 60. XX wieku. Z kolei skuteczne próby wykorzystania autonomii w maszynach rolniczych w tym ciągnikach prowadził amerykański i światowy producent maszyn, firma John Deere. Pierwszy ciągnik autonomiczny skonstruowano w jego zakładach w 1999 roku.

W kolejnych latach zarówno John Deere wypuszczał jeszcze bardziej zaawansowane prototypy swoich autonomicznych maszyn, jak również robili to inni producenci. Ciekawymi przykładami są między innymi modele ACV marki CASE IH czy elektryczny John Deere.

Wszystkie pojawiające się co kilka lat na rynku koncepcyjne modele autonomicznych ciągników podobnie jak chiński ET504-H to naszpikowane technologią, wyposażone w lidary i czujniki, posiadające GPS i dodatkowe oprogramowanie sterujące komputery obudowane w korpus traktora.

Czy będzie autonomiczny następca Ursusa?

Na polskim rynku trudno o informacje na temat producentów, którzy zdecydowaliby się wdrożyć autonomiczne ciągniki. Przynajmniej na razie. Natomiast coraz śmielej podchodzą do tej technologii twórcy maszyn sadowniczych. Wrocławski Agribot od 6 lat buduje autonomicznego robota sadowniczego, który będzie mógł za człowieka wykonywać wszelkie prace w sadach czy winnicach. Dotyczy to zarówno oprysków, ich odpowiedniego dozowania czy przycinania drzew. Nad podobnym robotem pracuje też spółka Skycrops z Gliwic, o której pisaliśmy tutaj. Czy te firmy pokuszą się o autonomiczny ciągnik rolniczy? Tego na razie nie wiadomo.