Jeszcze tylko kilka tygodni Donald Trump będzie zajmował fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jedną z jego ostatnich decyzji są zasady używania sztucznej inteligencji przez rząd

W czwartek, 3 grudnia Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze (executive order) dotyczące zasad postępowania agencji rządowych ze sztuczną inteligencją.

Co chce osiągnąć prezydent? Dzięki wytycznym administracja ma skuteczniej świadczyć usługi obywatelom, a jednocześnie wzmocnić zaufanie Amerykanów do SI oraz zapewnić, że sposób korzystania z tej technologii będzie chronił prywatność oraz inne prawa i wolności obywatelskie.

Dokument uznaje potencjał sztucznej inteligencji w zakresie usprawnienia działań rządu, ma też być narzędziem, które pomoże wyeliminować przestarzałe lub powielające się przepisy, zwiększyć bezpieczeństwo federalnych systemów informatycznych i usprawnić aplikacje.

Rozporządzenie podzielono na cztery wątki: zasady stosowania SI przez agencje rządowe, wspólną politykę ich wdrażania, katalog zastosowań SI w agencjach rządowych oraz doświadczenia we wdrażaniu SI.

Dekret nakazuje agencjom przygotowanie spisów przypadków użycia SI we wszystkich ich działaniach. Te wykazy będą udostępniane innym agencjom, aby poprawić koordynację między nimi, a co za tym idzie – przyspieszyć projektowanie, wdrażanie, rozwój, zakup i wykorzystanie sztucznej inteligencji.

Wykorzystanie SI musi być „zgodne z prawem; celowe i ukierunkowane na wyniki; dokładne, niezawodne i skuteczne; bezpieczne, chronione i odporne; zrozumiałe; odpowiedzialne i możliwe do nadzoru; regularnie monitorowane; przejrzyste i rozliczalne”.

Dzięki wytycznym administracja ma skuteczniej świadczyć usługi obywatelom, a jednocześnie wzmocnić zaufanie Amerykanów do SI oraz zapewnić, że sposób korzystania z tej technologii będzie chronił prywatność oraz inne prawa i wolności obywatelskie

Administracja Trumpa uczyniła zastosowanie sztucznej inteligencji priorytetem. Technologia ta jest wykorzystywana przez wiele agencji federalnych, m.in. przez agencje regulacyjne do przetwarzania i przeglądu ogromnych ilości danych w celu wykrywania trendów i kształtowania polityki.

Strona internetowa Białego Domu informuje, że za pośrednictwem tego rozporządzenia „Stany Zjednoczone sygnalizują światu swoje nieustające zaangażowanie w rozwój i wykorzystywanie sztucznej inteligencji opartej na wartościach demokratycznych”.

Jednak, o czym kilkukrotnie pisaliśmy na naszych łamach, niektóre stany i miasta w USA zgłaszają obawy dotyczące zastosowań sztucznej inteligencji, zwłaszcza technologii rozpoznawania twarzy, w tym przez organy ścigania.

W przygotowanym w lutym br. przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda i Uniwersytetu Nowego Jorku raporcie „Government by Algorithm”, analizującym użycie sztucznej inteligencji w federalnych agencjach administracyjnych, wskazywano też na ryzyka związane z użyciem sztucznej inteligencji. Autorzy podnosili obawy o arbitralne działania rządu i odmawianie korzyści w wyniku decyzji urzędników opartych na wskazaniach SI lub podejmowanie decyzji wpływających na prawa publiczne.

Biuro Polityki, Nauki i Technologii Białego Domu przy okazji dokumentu pisze o „rozmachu i ogromnych osiągnięciach administracji Trumpa, aby utrzymać nasze globalne przywództwo w dziedzinie sztucznej inteligencji, zmodernizować rząd i zapewnić bezpieczną i dostatnią przyszłość dla wszystkich Amerykanów”.

Wkrótce przekonamy się, czy polityka obecnej administracji w obszarze SI będzie kontynuowana. Zaprzysiężenie prezydenta-elekta Joe Bidena odbędzie się 20 stycznia 2021 roku.