Pracownicy sieci sklepów Biedronka uczą się wypieku pieczywa z użyciem gogli wirtualnej rzeczywistości, a od czatbota dowiedzą się, jak uzyskać dofinansowanie do wakacji lub do kiedy można złożyć wniosek o zapomogę.
Chatbot bez względu na porę dnia będzie informował pracowników o funkcjonujących w firmie programach wsparcia i benefitach. Wystarczy zalogować się na specjalnej stronie internetowej do konta pracownika i zapytać o rodzaj wniosku, a maszyna udzieli wszelkich informacji. System zapamiętuje też ostatnie wnioski i ich daty, wskazując kiedy może być złożony następny dokument.
Automat odciąży HR i intranet
Celem wdrożenia chatbota jest ułatwienie pracy działu HR i odciążenie intranetu. Właściciel Biedronki, firma Jeronimo Martins nie zdradza, czy podobne rozwiązanie będzie stosowane w rekrutacji pracowników i kontaktach z klientami sklepów.
– Jeśli chodzi o chatbota, to na ten moment skupiamy się na rozwoju tego narzędzia przy obsłudze pracowników. Po stronie Biedronki komunikacja z klientami jest w głównej mierze osobowa, zarówno poprzez Biuro Obsługi Klientów, jak i nasze media społecznościowe. Chatboty do tej pory wykorzystywaliśmy przy pojedynczych akcjach marketingowych na Facebooku – tłumaczy w odpowiedzi biuro prasowe Jeronimo Martins.
Wiele firm decyduje się na tworzenie chatbotów dla swoich pracowników. Na początku stycznia 2019 roku PKO Bank Polski we współpracy ze startupem Emplocity uruchomił narzędzie wykorzystujące sztuczną inteligencję w procesie rekrutacji. Kandydaci, którzy przeprowadzą rozmowę z chatbotem, są sprofilowani i zgodnie z preferencjami, dopasowani do rekrutacji prowadzonych przez bank. Z kolei kilka dni temu jak informował Business Insider Polska Grupa Żywiec, także we współpracy z Emplocity, wdraża Intrabota. Będzie to chatbot, który w zamyśle twórców, start-upu ma zastępować intranet i wspierać pracowników, a w efekcie odciążać działy HR.
Wypiekanie pieczywa w goglach VR
To nie koniec nowości w Biedronce. Sieć rozpoczęła testowanie okularów z wirtualną rzeczywistością w 8 sklepach w całej Polsce tj. w dwóch w Warszawie, Bydgoszczy, Gliwicach, Łodzi, Jastrzębiu-Zdroju, Zielonej Górze i Koszalinie. Gogle VR służą do prowadzenia szkoleń z zakresu wypieku pieczywa. Za przygotowanie wirtualnego szkolenia odpowiadała firma iPro. Pracownik zakłada gogle VR, a w dłoniach trzyma dwa joysticki i w ten sposób przenosi się do wirtualnego sklepu, w którym za pomocą pilotów i ruchów dłoni podnosi kartony z produktami, łapie szczypce do pieczywa, otwiera drzwi, podpisuje dokumenty, zakłada odzież ochronną.
Jak podaje Biedronka w informacji prasowej pracownik w trakcie szkolenia w wirtualnej rzeczywistości przechodzi przez 3 etapy: instruktaż procesu wypieku i standardów BHP, samodzielne wypiekanie z analizą zgodności i oceny przeprowadzonych działań, podsumowanie testu i ocena przesyłana do systemu.
Jak twierdzi Biedronka testy VR to wygodne narzędzie, uczące w realistyczny sposób umiejętności, które są trudne lub kosztowne w nauce tradycyjnej. – Wdrażamy rozwiązanie przy jednym z najbardziej wymagających procesów w sklepie – wypieku pieczywa. Zaletą gogli VR jest to, że umożliwiają wielokrotne ćwiczenia, ale i popełnianie błędów w bezpiecznym środowisku. Są też atrakcyjnym elementem wdrażania do pracy nowych osób – zaznacza cytowana w informacji prasowej Katarzyna Kozyra, starszy menedżer ds. szkoleń w sieci Biedronka.
Ostatnim etapem szkolenia jest sprawdzenie się pod okiem opiekuna na sali sprzedaży w Biedronce – Dla mnie gogle VR to była prawdziwa nowość, ale po pierwszej chwili niepewności i przyzwyczajania się do operowania joystickami dość szybko weszłam w wirtualny świat sklepu. Faktycznie jest to dobre narzędzie, żeby krok po kroku nauczyć się, jak bezpiecznie wypiekać pieczywo – tłumaczy Aleksandra Kamińska, zastępca kierownika sklepu ds. wdrożeń w Warszawie, która jako jedna z pierwszych testowała program. Na razie sieć nie chciała komentować, czy rozszerzona rzeczywistość będzie wykorzystywana w innych procesach szkoleniowych i zakupowych.
Wykorzystanie gogli VR w szkoleniu pracowników to częste rozwiązanie. Dwa lata temu z powodzeniem gogle testował Bank BZ WBK, dziś Santander Bank Polska. Pracownicy, dzięki rozszerzonej rzeczywistości mogli szkolić się z kontaktu z klientami, będąc w oddziale, w którym rzeczywiście zostaną zatrudnieni.