Przygotowany dla miasta chatbot stał się w jednej chwili informatorem dla mieszkańców na temat pandemii. Swojego bota szykuje też NFZ
Koda Bots, firma, która niedawno stworzyła bota dla pracowników Biedronki, właśnie opracowała rozwiązanie wspierające mieszkańców Wrocławia. O automatyzacji komunikacji z mieszkańcami ws. rozwoju pandemii koronawirusa poinformował 18 marca prezydent miasta Jacek Sutryk. Dzięki chatbotowi mieszkańcy zyskali poza infolinią nowy kanał pozyskiwania wiedzy na temat COVID-19.
– Zmieniliśmy pierwotnie zakładaną koncepcję chatbota i w zaledwie kilka godzin przygotowaliśmy rozwiązanie w całości poświęcone koronawirusowi, by odpowiedzieć na potrzeby informacyjne mieszkańców stolicy Dolnego Śląska – tłumaczy Andrzej Gruszka z Koda Bots.
Chatbot działa w specjalnym serwisie portalu www.wroclaw.pl poświęconym koronawirusowi i Facebook Messengerze Urzędu Miejskiego. To pierwszy w Polsce wirtualny samorządowy doradca, który porusza tak szeroko temat koronawirusa – informuje firma.
Mieszkańcy Wrocławia mogą dzięki botowi sprawdzić bieżące informacje na temat koronawirusa, zapisać się na codzienne powiadomienia, dowiedzieć się, jak ochronić się przed wirusem, jak seniorzy mogą poradzić sobie z zakupami, gdzie można zamówić posiłek w ramach akcji #WrocławNaWynos.
Ponadto mogą dostać podpowiedzi, jak spędzić czas w domu, sprawdzić, jak uzyskać pomoc psychologiczną. a także odnaleźć komplet odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące koronawirusa i jego wpływu na funkcjonowanie miasta.
18 marca wieczorem było we Wrocławiu 15 zdiagnozowanych pacjentów, 260 objętych kwarantanną, 506 – objętych nadzorem epidemiologicznym oraz 27 hospitalizowanych ze względu na podejrzenie zakażenia.
To nie pierwszy bot, jaki specjalizuje się w informowaniu o koronawirusie. W miniony weekend przedstawiciele innego polskiego start-upu pokazali swojego voicebota. W ciągu dwóch dni zespół programistów Talkie.ai przy wsparciu internautów trenował program pod kątem najczęściej zadawanych pytań. Dodatkowo dane wsparto bazą wiedzy ze strony NFZ oraz informacjami dotyczącymi aktualnych statystyk dotyczących liczby zachorowań. Program był niejako odpowiedzią na zbyt obciążoną infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia.
W poniedziałek 16 marca przedstawiciele firmy poinformowali, że rozmawiają nad udostępnieniem swojego programu dla Narodowego Funduszu Zdrowia.
Z kolei Minister Cyfryzacji Marek Zagórski w rozmowie z Bartoszem Węglarczykiem z Onetu stwierdził, że NFZ pracuje już nad wsparciem infolinii odpowiednim voicebotem.
¬ Potwierdzam, że trwają prace nad udostępnieniem rozmówcom Telefonicznej Informacji Pacjenta usług tzw. voicebota – poinformowała nas Sylwia Wądrzyk, rzeczniczka NFZ. Niestety, nie wiadomo dokładnie, kiedy voicebot pojawi się na infolinii Funduszu oraz jaka firma wykona ten program.
Nie ma wątpliwości, że potrzeba stworzenia tego typu rozwiązania dla NFZ jest ogromna. Jeszcze w lutym pracownicy infolinii obsługującej NFZ potrafili odbierać ok. 1,7 tysiąca telefonów w ciągu półtora dnia. W marcu te statystyki zapewne mocno wzrosły, stąd pojawiły się długie kolejki oczekiwania na rozmowę z doradcą i konieczność wsparcia infolinii innowacyjnymi rozwiązaniami.
W Polsce w chwili publikacji tego tekstu było potwierdzonych 305 przypadków zachorowań na COVID-19 od początku wybuchu epidemii, w tym 5 osób zmarło.